9 november 2019
Na przystanku w dobrobycie
Przełom. Drgnęło. Ruszył skład.
Kto nadzieje wielkie kładł,
może patrzyć z pewnym żalem,
że skład ruszył ociężale.
Wielki bagaż nie zachwyca.
Zadymiona okolica,
Znowu w gwizdek poszła para.
Resztką sił ruszyć się starał
tłok zużyty pod ciśnieniem,
ale z takim obciążeniem
tylko koła zapiszczały,
choć media zapowiadały
łatwość startu i rozpędu,
a sukces owczego pędu
do etapu kolejnego posłuży...
ale nic z tego.
Odległy przystanek "Wolność"
na dowolność i powolność
zmienił zapał wysiadania.
Kolejna brudna kampania
umęczyła krzykiem ludzi.
Kocioł mediów żar ostudził.
Zawiadowca przespał znak,
a dotychczas było tak:
"Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła w ruch!"
Dzisiaj, gdy się mediów słucha -
nic nie bucha.
Jest posucha.
Suchy kaszel dudni w dudach.
Czy się uda?
Czy się uda?
... i szept słychać wśród gawiedzi
niespełnionych zapowiedzi.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek