22 april 2016
Na zapomnianej świata miedzy
Miała Polska być cmentarzem, obcych memoriałem
i gubiły kalendarze dzieje jej wspaniałe.
Miała Unii być przedsionkiem, zapomnianą miedzą
o której wielcy nie myślą i niewiele wiedzą,
ale jest to kraj niemały i naród dość liczny.
Pokolenia w nim nie chciały wpływów zagranicznych.
Nie ufał mu Napoleon, carat oraz Niemce,
a czerwony proletariat w krwi unurzał ręce.
I przyszła globalizacja - masońska formuła.
Żyd majątek wyprzedawał na zburzonych murach.
Dzieci w świat stąd wyjeżdżały, jak dawniej, za chlebem.
Matki domu pilnowały. Stary żył pod niebem.
Drogi przejścia budowano na rosnące rynki.
Podnosić z ziemi nie chciano chleba odrobinki.
Nauczano nas miłości, Ody do radości,
choć od wieków już nas znano z polskiej gościnności.
W kraju wielkie Miłosierdzia wznoszono kaplice.
Wielki Wschód się wciąż utwierdzał w swojej polityce.
Może by już po nas było - nazbyt dobrotliwych,
gdyby to się nie zdarzyło. Przekaz był fałszywy.
Żywy Katyń powstał z grobu. Stanął przed oczami
i wśród przyjaznych narodów zostaliśmy sami.
Wstawaliśmy długo z kolan przygięci Traktatem.
Ni to wolność, ni niewola. Paktowano z katem.
Wallenrodzi i Judasze wyrywali teczki.
Wynoszono na poddasze obrazy Mateczki.
Osiem lat - każde, jak plaga, kpiły tu z narodu,
aż zbudziła się odwaga wygnanych za młodu.
Przeszedł Marsz Niepodległości, zepchnął inne marsze
i PiS-owi zaufały pokolenia starsze.
Chociaż plotą, że to Loża. Jednak Narodowa!
Ludzie myślą już inaczej. Wolność mają w głowach.
Droga jeszcze jest daleka. Traktat się rozpada.
Widzimy znowu człowieka. Czujemy sąsiada.
Cmentarz murem odgrodzimy. Zachowamy pamięć.
Rządzić złu nie pozwolimy! Dopomóż nam Panie!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek