22 czerwca 2011

gramfikam 3  


gramfikam 3

Z dawna obiecana trzecia odsłona cyklu.


liczba komentarzy: 50 | punkty: 16 |  więcej 

Waldemar Kazubek,  

Uffff - przynajmniej jeden uśmiech, już wątpiłem w sens rozwijania tej serii :)

zgłoś |

gabrysia cabaj,  

Ty masz talent, Waldemarze - Ty się nie marnuj nam:)))

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Wielki mi tam talent - nabazgrolić na kartce dwa słonie (czy też raczej ich karykatury). Dziękuję za aż trzy uśmiechy - zacznę myśleć o odsłonie czwartej tego "kopulatrzyku".

zgłoś |

issa,  

Kopulatrzyk :d Ech, co za urocza pogawędka przy spółkowaniu. Hm, mam nadzieję, że nie spotka mnie podobna. No bo jednak przez chwilę włos mi się zjeżył na dźwiedziołbie i wyobraziłam sobie, jak, z podobnym wyrazem oczu, jaki ma miejscowa słoniczka, mówię w takich zacnych okolicznościach przyrody do niedźwiedzia np. tak: "wiesz, że Wydawnictwo Naukowe wypuszcza nową serię? Książki z cyklu "Interpunkcja za zagrodami zębów". Albo jakoś tak. No, nie, nie. Uffam, że nie. Ech. Dawaj, dawaj kopulatrzyk, Walde_mar:) Dobrego.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

A dwa poprzednie kopulatrzyki niedzwidziałaś?

zgłoś |

issa,  

spojrzę zaraz

zgłoś |

JoT Eff,  

Nie bądź taki skromny - słoń jest rozpoznawalny, a nawet dwa.

zgłoś |

Darek i Mania,  

no właśnie twórcze to jest i może nawet trójka z tego wyjdzie ;) ( wypatruję za nowym utworem i nie wiem czy trzeba mi iść do okulistki czy zachorować na czekanie ;)

zgłoś |

Florian Konrad,  

uwielbiam Pana rysunki!

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Skromne dygnięcie za pięć powyższych opinii :)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Wando, proszę o jakąś rzeczową uwagę fachowca, czy mam wyrzucić ten długopis?

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

Fachowcy niczego nie robią za darmo.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Nawet po znajomości?

zgłoś |

Szel,  

hahah wiesz co Waldku !! chyba mam kota bo trabe w nastepnym grafikaniu widze w zupelnie innym miejscu;))))

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

I co ja wymyślę do następnego wobec takich przesunięć ?!

zgłoś |

Szel,  

mozesz chocby i kota nadziac na ta trabe:)))

zgłoś |

issa,  

"Fachowcy niczego nie robią za darmo". Interesująca opinia. Może zapewne całkiem zadowalająco nieraz tłumaczyć, dlaczego tak w Liternecie/wirtualu, jak w realu względnie rzadziej ludzie są gotowi patrzeć na to, co jest mówione, a o wiele częściej patrzą na to, kto mówi. Co nie aż tak znowu zawsze ma nie wiadomo jak głęboki sens. Przeciwnie. Może świadczyć o powierzchownym spostrzeganiu świata: etykietka wystarczy, by otaksować. Kiedy się jednak bierze pod uwagę, co "jest mówione", można spostrzec coś, na co etykietując jest się kompletnie niewidomym: że nawet nałogowy idiota w jakimś wypadku może mówić o czymś mądrze, bo się akurat na omawianej sprawie wyjątkowo zna lub, powiedzmy, że trafiło mu się jak ślepej kurze ziarnko, co przecież nie pomniejsza możliwego sensu. I odwrotnie: że największemu mędrcowi zdarza się bzdura, a fachowcowi błąd lub omyłka. A ludzie bezkrytycznie je łykają, bo im etykieta oczy zakleja i wyłącza kontakt z rozumem. Lub potrafią nie widzieć, że fachowiec jest tylko z certyfikatu, bo umiejętności ani dudu. Dzisiejsze polskie szkoły, na wszystkich poziomach, specjalizują się w produkcji takich "fachowców" i nader łatwo dają poświadczenia, że ktoś umie coś, czego nie umie. No i też "za darmo" w Liternecie zapewne m. in. takim opiniom zawdzięcza nie aż tak znowu rzadką skłonność do gardzenia tym, co z twórczości pojawia się w sieci, a nie na papierze. I myśl strzelistą, że coś mówionego w wirtualu koniecznie i na pewno jest mniej warte niż mówione za pieniądze. Zatem, "fachowiec niczego nie robi za darmo" brzmi wprawdzie górnie i chmurnie, ale prawdopodobne konsekwencje są mało górne: rutynowe lekceważenie; nieelastyczność w reagowaniu myśli na zmieniające się okoliczności; pochopne wnioski z naklejki na towarze i niedostrzeganie, co "jest mówione" tak naprawdę, co może znaczyć. Same miody. Tja. Dobrego.

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

To nasze wzajemne z Waldkiem żarciki, tak zwane przekomarzanie. Mętna teoria pasuje do tego jak pięść do nosa

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

To fakt, my se tak z Wandą pieprzymy jak Bonnie i Clyde, tylko po godzinach, niedźwiedzico wąchaj nas po lekku :)

zgłoś |

issa,  

Waldek:) To było po lekku. Jak na niedźwiedzia;) P.s. Nie chcę Wam buszować po obozowisku, jasne. Jednak, bez względu na Bonnie i Clyde, pozostaje faktem, że nie widzę tej darmowej porady do duetu słoni. Natomiast, sama mówiąc tutaj za darmo i spoza kręgów znajomych Wandy, czyli spoza relacji "My, swoi", zostałam pouczona, czym jest "przekomarzanie się" i skarcona za mętność. Chociaż wydaje się, że zarówno moje miejscowe publikacje, jak i komentarze nie wymagają raczej chyba uważności ponad przeciętną miarę, aby dostrzec, że ten etap słownika może jednak byłam w stanie ogarnąć, pomimo dzikiego stopnia trudności wyrazu "przekomarzać się":d. A post jest zbudowany raczej logicznie. "Co jest mówione" nie miało większego znaczenia. Ważniejsze było, kto z nas trojga mówi. I zostałam bez szczególnych ceremonii potraktowana jak mówiący od rzeczy głuptak:) Jasne, że mogę się mylić. Net, gdzie są same słowa, mnoży nieporozumienia bardziej niż real. Ale, z drugiej strony, to właśnie między innymi sprawia, że wybór nawet prywatnych słów, ale wobec nieznajomych obserwatorów, nabiera znacznie większego ciężaru niż gdzie indziej. Dobrego:)

zgłoś |

anett,  

" największemu mędrcowi zdarza się bzdura, a fachowcowi błąd lub omyłka. A ludzie bezkrytycznie je łykają, bo im etykieta oczy zakleja i wyłącza kontakt z rozumem. Lub potrafią nie widzieć, że fachowiec jest tylko z certyfikatu, bo umiejętności ani dudu. " - celna uwaga, lepiej bym tego nie nazwała.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

issa, ale z Ciebie gaduła! Nie tutaj (pod kopulatrzykiem), ale generalnie lubię to! Broń cię panie boże - nie odpowiadaj!

zgłoś |

sisey,  

Od razu rozpoznałem, że to słonie i nawet chciałem się pochwalić, że wiem bo Discovery... ale mi przeszło, po warknięciu z komentarza. :/

zgłoś |

issa,  

Ajtam, sissss, nie bądźmy chimeryczni. Do słoni pasuje skład porcelany. Porcelana też fajny ssak:)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

sisy, luzik - przełączamy na Natoinal Geographic i warczymy przyjaźnie :)

zgłoś |

Gabriela Kuźma,  

chyba się spóźniłam z komentarzem :D zazdroszczę słonicy rzęs :F

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Byłaś pierwszą zaproszoną do tańca z tą grafiką, ale Ciebie nie było :(

zgłoś |

Gabriela Kuźma,  

bo ja jestem tylko wtedy kiedy przeszkadzam

zgłoś |

Wiktoria Danielewicz,  

kurde, ale ona ma wytrzeszcz oczu! ciekawe czy on ma takiego dużego, czy jej tak dobrze, czy to ten tekst tak ja zaskoczył;p

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Myślę, że to przez autora, on winien wszystkim powyższym przyczynom.

zgłoś |

Joanna Danuta Bieleń,  

Słonica wydaje się bardzo zadowolona

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Starałem się jak mogłem :)

zgłoś |

. .,  

hańba!!!!!!

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Pytanie - dla kogo???

zgłoś |

. .,  

oj, sorry:))) to był protest do protestu:)

zgłoś |

laura bran,  

Ośla, no chyba Regulaminowy przeoczył ;))) Panie Kazubek, tak mi rysuj :)) hej

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Zatem zapraszam do wcześniejszych odcinków (raptem dwa a tłumaczą dlaczego słonie gadają o czym gadają :)

zgłoś |

Jarosław Trześniewski,  

Słonica piękniejsza od Mickey Mouse:))

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Mickey był facetem z głosem Walta Disneya! Świat naprawdę się kończy, chyba, że chodziło Ci o Minnie!

zgłoś |

Jarosław Trześniewski,  

Hi hi :))Disney jako porte parole Walta...Rzecz jasna ze o Minnie...w szpileczkach:))

zgłoś |

ALEKSANDRA,  

haha dobre:)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1