~meryjane, 4 marca 2014
Wyuzdana natura Laury wychodzi na jaw. Lekko zmieszana, zarumieniona, obolała. Czuła to głęboko pod skórą. Czuła drgania, napady namiętności do nie_swojego_mężczyzny.
Codzienność.
Czysto-nie-czysta.
Jeszcze próbuje zatrzeć w sobie ten ślad zepsucia. Zwarła kolana. Udaje, że to (... więcej)
Monika Miriam Kowalczyk, 3 marca 2014
Pewnego dnia, po wielu próbnych lotach w kapsule, Cymeska wreszcie pojęła jej działanie i zrozumiała swoje zadanie. Zrozumiała, że do tego zadania Cymes potrzebuje jej zawsze i wszędzie. Cymeska musiała być jednocześnie w kapsule i poza nią zajmować się dziećmi, które znajdowały się (... więcej)
kim167, 23 lutego 2014
Książka telefoniczna powinna być wypełniona ludźmi, do których zawsze możesz zadzwonić. Inni mają z niej zniknąć!
ya, 22 lutego 2014
Mieszkańcy .Tuwim
Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
Zgroza zimowa, ciemne konanie.
Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
Że deszcz, że drogo, że to, że tamto.
Trochę pochodzą, trochę (... więcej)
koala, 17 lutego 2014
Pani Jadzia jest fajną i obrotną babeczką. Jest bardzo zdolna i ma świetną pamięć, dlatego ukończyła trzy kierunki studiów. Jaka z niej szczęściara... Nie uwierzycie! Znalazła zatrudnienie w Biedronce i pracuje jako kasjerka. Jest bardzo zadowolona ponieważ sklep znajduje się w pobliżu (... więcej)
birczin, 17 lutego 2014
Ławka na ulicy Świdnickiej. Zjadana klonowym cieniem pospolitym, w odmianie ‘Globosum’ – wiecie, tej o kulistym pokroju drzewa. Nieopodal klonu pada wrocławski rynek. Pada chyba z radości na wieść o wiośnie. A może z wycieńczenia. Wrocławski rynek lubi ludzi. Nasz obserwator przysiada (... więcej)
slonce1907, 15 lutego 2014
Gdy dopadła ją już świadomość poczuła jak bardzo pragnie na powrót otulić się przyjemnym snem, brakiem wymówek i ciepłem zatrzymanego czasu.
Uniosła ciężkie powieki z takim wysiłkiem, że na poruszenie inną częścią ciała zwyczajnie zabrakło jej siły. (... więcej)
Sulima, 13 lutego 2014
I nie umierajce przed komputerem -proszę was to już nudne jak flaki w oleju. Ile tych jęków można słuchać ? -Krosty na dupie pękają od tego miauczenia i zdychania.
Sulima, 13 lutego 2014
Przeciez normalna kobieta nie ma czasu, nawet chęci siedzieć i wymyślać bzdurne wiersze. Samotna z nieudanym życiem, bezdzietna, albo dzieciaki odeszły w świat to pisze. Jest artystką, tak rekompensuje sobie swoja samotność. Dzieci to największy skarb dla matki, te które o tym wiedzą, nie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 marca 2025
Eva T.
17 marca 2025
Marek Gajowniczek
17 marca 2025
wiesiek
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
eyesOFsoul
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
Belamonte/Senograsta
17 marca 2025
ajw