Adam Pietras (Barry Kant), 3 września 2023
A dziś? Świat mnie kołysze. Przyglądam się każdej istności - drzewom, budynkom, światłocieniowi. Jakbym wyczuwał przestrzeń, jakby ona stawała się namacalna, jakbym postrzegał ją jako filozof, mógłbym spisać na jej temat całe tomy, a i tak nie wyczerpałbym tematu. I powietrze, wydaje (... więcej)
LittleDiana, 1 września 2023
Rozdział szesnasty – Prawdziwa przyjaciółka.
Dwudziesty sierpnia, niedziela.
Dziś są urodziny mamy. Z tej okazji razem z Laurą postanowiłyśmy zrobić mamie niespodziankę i jak co roku kupić jakiś drobny prezent. We wszystkim uprzedziła nas Ela, która zaproponowała upieczenie tortu (... więcej)
LittleDiana, 19 sierpnia 2023
Rozdział piętnasty – Obojętna dziewczynka.
Dziewiąty sierpnia, środa.
Poprzedni tydzień dał mi sporą nadzieję, na to, że Wiktor nie zechce już poruszać tematu poszukiwań mojego ojca. To wszystko jest strasznie dziwne! Z jednej strony chcę wiedzieć, kim on jest, a z drugiej czuję (... więcej)
LittleDiana, 12 sierpnia 2023
Rozdział czternasty – Zwykła sympatia.
Trzydziesty pierwszy lipca, poniedziałek.
Strasznie łatwo przyzwyczaić się do świętego spokoju. Mama z Tadeuszem wyruszyli na Mazury o szóstej rano. Wiktor z panią Elą przyjechali już wczoraj po południu, więc przez chwilę było trochę tłoczno.
(... więcej)
Arsis, 8 sierpnia 2023
Siedzę i patrzę. Błysk światła na krawędzi szkła. Słońce zsuwa się za horyzont, do samego dna unicestwienia. Wydaje się, że ktoś będzie mnie bił, ktoś stojący obok mnie. Sado-maso. Czarne, skórzane kurtki. Połyskujące srebrem ćwieki… Stoi obok. Przede mną. Powtórzony w lustrzanych (... więcej)
Arsis, 20 lipca 2023
Dobrze już, więc dobrze… Nie musisz poświęcać tyle czasu na mówieniu o tym albo i o tym… Kto taki? Któż to tak mówi do mnie, cedzi przez zęby szeptane słowa? Ano nikt i nic. To nicość sen rozsadza od spodu. To nic i tylko nic. Przeogromna nicość, w której cisza wystukuje rytm.
Jakieś (... więcej)
LittleDiana, 19 lipca 2023
Rozdział trzynasty – Nadmorski trop.
Szesnasty lipca, niedziela.
Czy to był sen? A może to majaki? W trakcie upałów bardzo łatwo o halucynacje. Obudziłam się około piątej rano. Już wtedy czuć było zapowiadający się upał, lecz mogłam jeszcze śmiało szukać orzeźwienia na zewnątrz. (... więcej)
LittleDiana, 13 lipca 2023
Rozdział dwunasty – Kompleks tatusia.
Dwunasty lipca, środa.
Jest we mnie problem, do którego nie jestem w stanie przyznać się nawet sama przed sobą. Od rana próbowałam tu o tym napisać, ale wciąż coś mnie blokuje, nieustannie usuwałam tekst. Około jedenastej pojechałyśmy z mamą (... więcej)
LittleDiana, 5 lipca 2023
Rozdział jedenasty – Letnia burza i palący wstyd.
Pierwszy lipca, sobota.
Nadeszła godzina zero. Znów walczyły we mnie dwa sprzeczne uczucia. Z jednej strony cieszyłam się, że zobaczę Sergiusza poza zajęciami, a z drugiej przerażało mnie to, że będzie tam aż tyle ludzi i dźwięków. (... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 5 lipca 2023
Fizyczne neurony oplatają się wokół bezcielesnych idei. Jakoś tak to jest. A ja dawno nie myślałem o ciele. Choć jego wyważone subtelności... ciało jest w istocie myślą, pomimo całego uprzykrzenia upadłej, rozbitej, roztrzaskanej materii.
Ktoś pisał o tym, jak to człowiek nauczył (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro