Wojciech Jacek Pelc, 18 października 2014
16 września 2016 roku.
Ze Świata:
Nieliczne oddziały ukraińskiej armii, zamknięte w okrążeniu, bronią się ostatkiem sił w swojej nowej stolicy - Lwowie. Na apel władz o pomoc humanitarną dla ludności cywilnej odpowiedział tylko rząd Rosji. Zapowiedział przerwanie ostrzeliwania miasta (... więcej)
Marek Tykwa, 17 października 2014
Z nudów zacząłem eksperymentować ze swoim nickiem na gadu-gadu. Im bardziej był kontrowersyjny i obrazoburczy tym lepiej przyciągał uwagę. Nigdy nie mogłem dopasować męskiego określenia, który wywoływałby bezwzględną lawinę odpowiedzi u kobiet. Chociaż kudłaty zwierz sprawdzał się (... więcej)
Marek Tykwa, 17 października 2014
Dzień dobry, powiedział ten z dołu do Boga. Dzień dobry, odpowiedział Bóg. Nie poznajesz mnie?, podtrzymuje rozmowę ten z dołu. A powinienem?, podparł się Bóg o rączkę od fotela i przełączył na wiadomości, do którego kościoła chodziłeś, bo nie za bardzo kojarzę? Nigdy w ciebie (... więcej)
Marek Tykwa, 17 października 2014
Ci z tyłu za mną myśleli, że ruszę odrazu na pomarańczowym, a ja poczekałem spokojnie na zielone i dopiero wtedy. Nie z piskiem, tylko zwyczajnie i spokojnie, jak się powinno. Po co mam się śpieszyć, skoro jestem szczęśliwy, a szczęśliwi czasu nie mierzą. Każdą czynność wykonuję (... więcej)
Marek Tykwa, 17 października 2014
- Panie, daj no pan na chleb - stoi z laską, brudny, obszczany - A dlaczego niby? - odpowiada zaczepiony, łysy - Bo nie mam - ten z laską nalega po mimo, że łysy chciał odejść. - A dlaczego nie masz? - jednak zaciekawił się łysy - Bo piję - odpowiada - Skoro pijesz to spłyń mi z mi z (... więcej)
Marek Tykwa, 17 października 2014
Zakochałem się. Tak, tak. To cholerstwo w końcu dopadło i mnie. Pozazdrościłem innym, czy co? Nadeszło niespodziewanie i uczepiło się jak choroba. Portalowe voodoo przez ekran. Uwierzcie. Walczyłem. Broniłem się. Nie chciałem ulec, ale się nie udało. Sam w to jeszcze nie wierzę. Czuję (... więcej)
Wieśniak M, 15 października 2014
Istnieje obecnie przekonanie, że wszystko co ślina przyniesie, należy bezwarunkowo wyartykułować. Ta pewność zastąpiła pielęgnowaną w narodzie cnotę skromności, dającą szansę edukującej się młodzieży, ogarnąć większość spuścizny narodowej. Spowszedniało uprawianie słowa pisanego, (... więcej)
Marek Tykwa, 15 października 2014
Siedzi pod oknem dziwnie opatulony w jakieś łachmany na moim osobistym fotelu z ikei i nic nie mówi. - Co ty tutaj robisz Tusk? - od razu go rozpoznałem, tego pogardliwie sejmowego grymasu twarzy nie sposób zapomnieć. - Wpadłeś z odwiedzinami? Myślałeś, że jak się przebierzesz w byle co (... więcej)
Marek Tykwa, 15 października 2014
Wpadłem do pierwszej lepszej z brzegu. Nie było czasu spytać się czy można, tylko gdzie. Zdumiewająca biegunka. Ciasnota muszli, pełna obietnic i możliwości. Spotulniała perspektywa wydalania, po między fascynacją brązu, a czasem irytującym porcelany. Ulżyło od razu. Musiałem coś zjeść (... więcej)
Marek Tykwa, 15 października 2014
Pierwszy raz złapał mnie gdy wstałem, był suchy, jak przedwcześnie oznajmiająca o swoim istnieniu gruźlica. Umyłem zęby i napiłem się kawy. Później złapał ponownie, jak wyszedłem z domu, był nieustępliwy, nachalny i ochoczo odstraszający. Następnie w tramwaju, na drugim przystanku, (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77