14 września 2015
"Jam skazą..."
Jam skazą, jam zadrą w Twej dłoni,
Jam plamą, jam potem na Twej skroni,
Jam szatanem i aniołem Twoim zarazem,
Jam samotnym morzem, i morza żeglarzem.
Skalistym klifem, bezwietrzną nocą,
Bezgwiezdnym niebem, zagubioną mocą,
Falą ponad burtę, żywiołem Cię chłonącym,
Okrętem na oceanie, okrętem tonącym.
Jam starym kapitanem, szukającym przystani,
Jam księciem pirackim, szukającym swej Pani,
Jam skazańcem wieczności, serca Twego bratem,
Tyś na mej wodzie, memu okrętowi jest katem.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga