24 stycznia 2018
24 stycznia 2018, środa ( Zawieszenie )
Piąta rano w styczniu to bardzo elastyczna godzina. Jeszcze nie dzień, a już nie noc. Już nie sen, jeszcze nie jawa. O tym czasie cisza jest nieco drażliwa - uciekają od niej wszystkie dźwięki, myśli chodzą na ostrożnych palcach. Lewitując gdzieś pomiędzy łóżkiem a sufitem, z niechęcią spoglądam na podłogę - niedługo trzeba będzie spaść i zabrać się za życie. Ale najpierw kawa.
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek
18 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
17 kwietnia 2025
Eva T.
17 kwietnia 2025
wiesiek
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro