10 września 2014

bóstwami to to

A wszystko przez to całe lepienie z gliny
wypalanie
tłucze się to to potem
obrywają uszy
sklejać to to trzeba
a gdy jeszcze to to uświadomi sobie
że ma gdzieś tam ducha
który tam się nie mieści
i rozwala od środka
rozrywa
rozchorobnia aż do zrakowacienia
to to wrzeszczy albo milczy
i zaciska gliniane rączki
to to nawet nie porcelana
glina taka co się całe życie wypala
albo rozpada
to po co to było to to lepić
co to to nawet nie wie
że glina ta to pył był
i ma to to ducha w sobie a o ducha prosi
to głupie takie dumne ślepe gliniane
w kolanach słabe
gadziny z języka
z oczu pająki
a miało być to to
równe bogom


liczba komentarzy: 40 | punkty: 16 |  więcej 

alt art,  

paszkwil na E Kropkę..

zgłoś |

e.,  

:))) wariat :)))

zgłoś |

alt art,  

czytam, że nikt mu było..

zgłoś |

mua,  

puenta pejoratywna

zgłoś |

nikt,  

Tylko w odniesieniu do tych, którymi rządzi gadzi móżdżek, podstawą jest gadzi kręgosłup, a słowa wypluwa gadzi język. Przy czym gadzi móżdżek, to pierwotna struktura neurologiczna odpowiadająca za proste odruchy, to najstarsza część ludzkiego mózgu odpowiedzialna za odczuwanie i wywoływanie stanów emocjonalnych, podświadoma, prelogiczna, rządząca się własnymi prawami, w dużym stopniu niezależna od świadomości i poza jej kontrolą. To ta część, która jest najsilniej aktywna i dominująca w chwilach stresu i zagrożenia życia i najsilniej pracująca i aktywowana w procesie wewnętrznej transformacji i inicjacji Kundalini.

zgłoś |

mua,  

uuuu Goleman połączony z czakrami ;)))))

zgłoś |

nikt,  

przy czym gadzi czytaj jako - prymitywny, zimny, bezmyślny, działający czysto instynktownie

zgłoś |

nikt,  

bezwolnie, na bazie autorytetów z pozycji niewolnika pod rządami strachu - czakry nie mają z tym nic wspólnego, kto to jest Goleman?

zgłoś |

mua,  

PS Gadzi ( i to o czym piszesz ) to jest stary pień mózgowy, na którym jest mózg z dwoma półkulama obama ipłatama , a nie móżdzek, a móżdżek jest wlaśnie na tym starym ( gadzim )pniu - tak myslę ;))

zgłoś |

mua,  

Daniel Goleman - spec od EQ , a skoro czakry nie mają nic wspolnego to skad skopiowana jest Kundalini ?? " aktywowana w procesie wewnętrznej transformacji i inicjacji Kundalini. "

zgłoś |

nikt,  

nie wiem ja tam na mózg na żywca nie patrzę, może i jest tak jak piszesz, Kundalini - jako ten pobudzany wąż-kręgosłup, można w sumie iść dalej - do czakr i całej otoczki, tak... w sumie masz rację, bo to nierozerwalnie wiąże się ze sobą, chyba. Goleman - inteligencja emocjonalna - a gadzie emocje... te gadzie są jednak mniej skomplikowane, chyba że Goleman skupiał się jedynie na tych podstawowych-prymitywnych

zgłoś |

nikt,  

w sumie nie ma znaczenia czy pień mózgu czy móżdżek ale czy jedno z nich czy mózg jako całość a nie z kolei dwie odrębne półkule niezbyt ściśle ze sobą współpracujące, albo dwie półkule z czego jedna jest bardziej "premiowana" od drugiej, lepsza itd.

zgłoś |

x,  

jeśli Ty tak o sobie, to chylę grzywkę za pokorę, mądrość życiową i dystans, chociaż tak niska samoocena budzi mój sprzeciw, jeśli natomiast o innej istocie ludzkiej - Ty/Autor z kolei budzisz moje przerażenie. czasem tak pochopnie o kimś i w sumie źle że oceniamy, bo potem często żałujemy, tak sadzę. póki co mam ambiwalentny stosunek do wiersza. pozdrawiam.

zgłoś |

nikt,  

może trzeba czasu :)

zgłoś |

x,  

ale to nie odpowiedź. pytam: o sobie, czy o innej istocie? bo to dla wiersza element istotny, dla czytelnika tym bardziej.

zgłoś |

nikt,  

gdyby stworzono mnie aniołem, albo jakimkolwiek innym bytem - to o człowieku, o ludziach jako grupie na zasadzie ja i oni, ale nie ma ja i oni, bo też jestem człowiekiem, z gliny i ducha. I nie jest to ocena, bo czymże jest ocena? Może to tylko obserwacja, Ty padasz na kolana, ja padam na kolana, ona pada na kolana i czasami w chwilach w których padać się nie powinno, zamiast krzyku co innego powinno zadziałać, zamiast emocji tych podstawowych - strachu. I nie wiem co gorsze - bo tu właśnie należałoby oceniać - gdy czyni się to z nieświadomości czy czyni się to mając świadomość, że to tylko do zrakowienia może doprowadzić. O sobie więc i nie o sobie.

zgłoś |

x,  

natura istoty ludzkiej jest niepojęta. mówisz kodami, tak jakbyś obawiał się, asekurował. w każdym razie doświadczenia masz niecodzienne, gorzkie, bolesne. ale refleksje już ubogacone. tak, dobrze jest dać czasowi czas. pogody życzę i wiatru pod piórem :)

zgłoś |

nikt,  

tak, natura ludzka jest niepojęta, czasami proste słowa są zbyt proste, a przez to wieloznaczne, manowcowe, a może się mylę :) Wzajemnie Inkaa - jak jest w dopełniaczu? Inkoo? ;)

zgłoś |

x,  

zwracaj się do mnie jak Ci wygodnie :)

zgłoś |

nikt,  

miało być oczywiście w wołaczu :) ok :)

zgłoś |

x,  

nie krzycz, nie wołaj - wezwij, albo zaproś ;)

zgłoś |

Aśćka,  

zaraz ja na to umrę ze śmiechu a to to będzie mieć satysfakcję:)

zgłoś |

nikt,  

i jak tam samopoczucie ;)

zgłoś |

Aśćka,  

to to ma się o prochu i pyle nieźle:)

zgłoś |

nikt,  

tak trzymaj, bo gorzej, gdy w proch - to trudno się wtedy kupy trzymać ;)

zgłoś |

nikt,  

to znaczy w całości

zgłoś |

Aśćka,  

w kupie raźniej? :) to może ja muchą, żywe i lata:) a też małe:) tom się tu pośmiała z "to to- ja":)

zgłoś |

gabrysia cabaj,  

świetnie się to to czyta kolejny raz i kolejny, naprawdę:)

zgłoś |

nikt,  

dziękuję :)

zgłoś |

supełek.z.mgnień,  

Jakbym rozpoznawała styl... A wiersz, bardzo, bardzo

zgłoś |

nikt,  

dziękuję:)

zgłoś |

doremi,  

chciałoby się bóstwem, ale prędzej później wychodzą nasze niedoróbki...

zgłoś |

nikt,  

A może to nie są niedoróbki, tylko cudze przekonania, narzucone myślenie, które bierzemy za swoje? Może ktoś ma w tym cel, aby kolana były ugięte i abyśmy myśleli o sobie źle, jak o kimś gorszym jakościowo?

zgłoś |

x,  

raz jeszcze zajrzałam do wiersza, bo mocno kojarzy się z filmem "uwierz w ducha" i kultową sceną lepienia z gliny. w takiej konotacji wiersz zyskuje zupełnie inny wymiar. łyżeczka gorzkiej ironii doprawia smak, a kciuk idzie w górę.

zgłoś |

nikt,  

cieszę się :)

zgłoś |

Magdala,  

OOO???Bogach??? ;) M.T.

zgłoś |

nikt,  

z miłości ubóstwia się kochaną osobę, a skoro ktoś kogoś z gliny ulepił i pokochał to dał mu możliwości, ale bóstwa upadły na kolana i oślepły i zapomniały o ubóstwieniu, stały się to to

zgłoś |

Magdala,  

Nikcie, nie tłumacz się, grunt, że tworzymy Miłość, "rodzimy" jak bogowie/bóstwa lub zamiast nich :P Miłość oczywiście w postaci "ktoś kogoś z gliny ulepił i pokochał" :) pozdrawiam! dobrego dnia i następnych.

zgłoś |

nikt,  

I Tobie M.T. i Tobie :)

zgłoś |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

sobotnia praca w g... sie obraca...

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1