5 kwietnia 2014
Gwarki
uciekł czas
nie czekał na ławce w parku
teraz stoi porośnięta krzewem
a my tuż za nim jak para gwarków
gruchamy razem pod modrzewiem
przestrzeń zwinęła swe dywany
nie zdążyliśmy stawiać kroków
a wraz z nią czas uradowany
że nie ma ulic i obłoków
i tylko ja pośrodku świata
bo ciebie nie ma nawet w mitach
widzę dziś jutrznię tego lata
za rogiem życia mocno świta
a wraz z nią czas i przestrzeń razem
na naszej ławce siedzą w parku
lecz ja nie żyję tym obrazem
bo przecież dawno nie ma gwarków
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53