30 maja 2013
30 maja 2013, czwartek ( (nie)oddychanie )
Ten wieczór opadł miękko na moje ciało torując drogę ciężkiemu powietrzu. Jest sucho i cisza zalega między uszami. Nieskończoność urywanych oddechów przyprawia o obłęd.
I tylko wiatr próbuje jeszcze niedbale wylizywać okruchy naszych myśli splątanych we włosach. Ja, ona i maj. Potrzebuję już zasnąć...
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta
13 grudnia 2025
dobrosław77
13 grudnia 2025
Misiek