27 maja 2019
Jeden z ostatnich [Przyroda]
Gwoli wyjaśnienia. Parę lat temu, na sąsiedniej łączce widywałam do 13 bocianów, które zlatywały się na sianokosy. Jeszcze zeszłego roku były w okolicy dwie pary, tego roku już tylko jedna. I jeden bocian asystował maszynie koszącej. Kiedy po zebraniu "siana" (głównie mniszka i wszelkiej maści chwastów) rolnik zaorał ziemię i zasiał kukurydzę, bocian zjawia się codziennie. Żywi się dżdżownicami i innymi żyjątkami, wreszcie widocznymi na wilgotnej ziemi. Innych zwierząt z jego łańcucha pokarmowego (np żab) raczej nie uświadczysz. A kiedyś wokół strumyczki, kanały, rozlewiska podeszczowe (które nawet po ostatnich deszczach, po wieloletniej suszy, nie wróciły do normy) a bociany miały pożywienia w bród. Susza i zmiany klimatu zredukowały ich populację w okolicy do jednej pary. To znak naszych czasów, a symbol polskiej natury wybiera inne kraje, szukając warunków do życia.
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek