27 maja 2019
Jeden z ostatnich [Przyroda]
Gwoli wyjaśnienia. Parę lat temu, na sąsiedniej łączce widywałam do 13 bocianów, które zlatywały się na sianokosy. Jeszcze zeszłego roku były w okolicy dwie pary, tego roku już tylko jedna. I jeden bocian asystował maszynie koszącej. Kiedy po zebraniu "siana" (głównie mniszka i wszelkiej maści chwastów) rolnik zaorał ziemię i zasiał kukurydzę, bocian zjawia się codziennie. Żywi się dżdżownicami i innymi żyjątkami, wreszcie widocznymi na wilgotnej ziemi. Innych zwierząt z jego łańcucha pokarmowego (np żab) raczej nie uświadczysz. A kiedyś wokół strumyczki, kanały, rozlewiska podeszczowe (które nawet po ostatnich deszczach, po wieloletniej suszy, nie wróciły do normy) a bociany miały pożywienia w bród. Susza i zmiany klimatu zredukowały ich populację w okolicy do jednej pary. To znak naszych czasów, a symbol polskiej natury wybiera inne kraje, szukając warunków do życia.
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
wiesiek
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53