14 lipca 2012
Dżem i dzień ... dobry ...
poduszka różami kwitła
pierzyna ciepło snu zamknęła
na niej bielą strojna
poranek pianiem kogutów
i zapachem gotowanego mleka
zaglądał przez otwarte drzwi kuchni
z ganku witała winorośl
mrugnięciami liści
skowronek niecierpliwie podzwaniał
upał zwiastując
klekot sąsiada co przysiadł
odetchnąć na tarasie gniazda
wracając z nad pola
namiotami snopów usianego
co ścierniskiem kaleczy stopy
cierpliwie czekał na stole
chleb płótnem otulony
i słój studnią przepastny
z żurawiem łyżki
zanurzonym w dżemie
co smakował uśmiechem dziecka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch