24 kwietnia 2012
nie tak
Powiedział cicho: przepraszam.
Powietrze zamarło między nami.
Co zrobiłam nie tak, jakim
spojrzeniem złym go skrzywdziłam.
Może skrzywiłam się nieznacznie,
może westchnieniem zbyt głośnym
sprawiłam, że poczuł w sobie ten wstyd.
I grzebię w pamięci, a noc taka ciemna,
a w oczach uchylonych widzę smutek
i lęk bezbrzeżny. Taka okrutna się czuję,
a czuć tego nie chcę. I nie wiem
jak zabić tę ciszę, jak cofnąć czas.
I stoję na lekko drżących nogach,
bojąc poruszyć się nawet, aby
wrażeń niechcianych nie utrwalić.
Kocham Cię – mówię
całując go w czoło.
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch