10 lutego 2013
Dla Matki
Strozkami lez przez coraz
bardziej nieporadne rece
zycie bezbarwne powoli
bezglosnie przecieka.
Nie ogladasz sie juz
tak czesto za siebie
nie oczekujac zadnych
niespodzianek.
Stare nogi nie chca
Cie dalej prowadzic.
Pare schodow sa niepokonana
gora kalwaryjskiego cierpienia.
Tylko serce gorace
bije jeszcze dalej
opowiadajac dobrze Ci
znana historie.
W Twoim pokoju zdjecia
mojego dziecinstwa drwia
z moich jakze posiwialych
wlosow.
Nie umiem Mamo powiedziec
jaki jestem wdzieczny
za to ze jestes.
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin