29 maja 2012
Wieczorna cisza
Wtopiony w miekkie , bezpieczne oparcie
mojego starego fotela na biegunach,
wpatruje sie w stary kominek.
Z szarych katow cieni biegna
do mnie moje sny zapomniane,
przestraszone trzaskaniem
palacych sie powoli polan.
Leniwe plomienie z reki mi nowe ,
pachnace zywica kawalki drzewa
jedza
wdziecznie dziekujac goracym oddechem.
Zamykam oczy aby gleboka
cisze tego wieczoru w sobie
na zawsze zamknac.
Na zewnatrz zmierzch powoli
jak drapiezny jastrzab
rozposciera ciemne skrzydla
otulajac zmrokiem coraz bardziej
wyludniale, senne miasto .
3 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
Arsis
2 listopada 2025
absynt
2 listopada 2025
tetu
2 listopada 2025
wiesiek
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
sam53
2 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
Weronika