24 sierpnia 2012
Spojrzenie ze szytow.
Zgarbione staroscia szare szczyty gor
lyse glowy unosza w bezglosnej
modlitwie , do dalekiego nieba .
Pomiedzy niebem i ziemia ,
na krawedzi przepasci stojac
odkrywam nowy kat spojrzenia
na jakze codzienne , banalne troski .
Odplywaja chmurami ciezkimi bole
i zmartwienia,
kiedy na dol spogladam w sloneczne doliny.
Z tej wysokosci nie widac w dole zadnego ruchu
oprocz wstegi rwacej rzeki
Surowe sciany wawozow
wyzlobionych cierpliwie wiekami
przez krople przezroczystej wody
przypominaja mi czasy ,
kiedy tak wasko na zycie patrzylem.
Spiewa moja dusza przebijajac sie
przez pierwszy snieg tego roku....
......sortuje mysli , wybieram slowa
sensu ich szukam ciagle od nowa.....
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
Kwiatyvioletta
2 listopada 2024
dzisiaj wymyśliłam słońcesam53
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel