jolka (Jolanta Steppun) | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (13) Kolekcje Książki (2) Poezja (78) Fotografia (5) Grafika (21) Dziennik (8) Handmade (4) |
jolka (Jolanta Steppun), 7 czerwca 2013
ciemne szkła zakrywają oczy
źrenice najwyraźniej ukrywają sekret
kiedy dorastała
w krwi tworzyły się zalążki
zostały
jak puste mieszkanie
ma dokąd wracać
jolka (Jolanta Steppun), 21 maja 2013
zapomnieć jedną nieobecność
usprawiedliwioną ale nie
natarczywa wije się żmija
wyłazi przerażający ból
coś ważnego mówił kardiolog
zdzira pokroiła w kawałki
grzęzną w ustach ostre papryczki
palą język niechciane słowa
i szeregi wersów się lęgną
panie zechciej otworzyć oczy
skończona kobieta z szóstego
rozprzestrzeniła się na cztery
jolka (Jolanta Steppun), 25 kwietnia 2013
pełnia - księżyc wpada przez okno
patrzy na nasze nagie ciała
splecione w warkocz
przenikające siebie nawzajem
i myśli głośno
- czy kiedyś poczuję miłość
bardziej ekscytującą niż ta którą teraz widzi
za chwilę z nieba pada odpowiedź - nie
nie przeszkadzaj
kochanie zgaś światło
jolka (Jolanta Steppun), 22 kwietnia 2013
gdybyś wiedział
jak bardzo się boję
sali bez ciebie
białego prześcieradła
i przemądrzałych nienagannie wypranych
fartuchów elity
czekających na moje bezbronne łono
nigdy byś mnie tam nie zostawił
jolka (Jolanta Steppun), 16 kwietnia 2013
kiedy czytasz wiersze
z całą pewnością spekulujesz
że poeta opisuje siebie
gdy tylko sięga po pióro
wszystkie tajemnice zostawia za progiem
otwartych stron
słabości
jolka (Jolanta Steppun), 14 kwietnia 2013
powoli delektujesz się
po każdym kęsie zostawiasz
uśmiech na ustach
najwyraźniej jestem smaczna
jolka (Jolanta Steppun), 12 kwietnia 2013
wieczór zakończony kłótnią
po dwudziestej drugiej
obowiązkowa cisza
chowasz tyłek pod kołdrę
i nic się już nie odwróci
z wyjątkiem twojego ciała
przodem do mnie
jolka (Jolanta Steppun), 8 marca 2013
był tydzień temu
miesiąc rok
i dalej wstecz
był wczoraj
jest dziś
będzie jutro
mój uśmiech
dla ciebie
jolka (Jolanta Steppun), 18 lutego 2013
w atelier niedosyt szepcze do ucha
stwórz mi naiwną paletę kolorów
namaluj więcej obrazów dla duszy
wtopią się ogniem w źrenice przechodniów
w atelier twoja miłość cichym śpiewem
jej głos - zatrzymaj impresje na płótnie
roztoczą wdzięki na obce galerie
jesteś za biedna by kupić je sama
dla ciebie zostanie plama na ścianie
czyste płótna farby i wyobraźnia
jolka (Jolanta Steppun), 1 grudnia 2012
dziś
do Twojego świata pozwól przemycić
prawdę czerwieńszą od krwi
przysięgę wierności kiedy boli
niebo po brzegi wypełnione naiwnością
obrazy Gustava Klimta
i moje jeszcze nienamalowane
nocą
zmruż powieki i oddychaj głęboko
jak ja rozchylająca uda
przed Twoim ciałem
będącym słońcem w ciemności
która kradnie nasze sekrety
z zazdrości nikomu ich nie opowie
jutro
Twoje źrenice mówiące do mnie
kiedy jesteś gdzie być musisz a niekoniecznie
zostawię uwięzione w kajdanach miłości
a wspólnie nieprzespane miliony nocy
nasycone kwiatami pod jedną kołdrą
zamienię w sukcynit
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga