20 lipca 2011
rezygnuję ze wsi
z całym kolorytem gór
morza zostawiam tobie
zabieram bełkoczące miasto
anonimowy tłum pustych oczu
uwielbiam dudniący śmietnik
pod latarniami światło
mętne typy różnych profesji
gryzą ogon swój i sąsiada
pomiędzy wyrwanymi torami
pociągi dworce i taksówki
w kolejce rosnące trasy
tam i z powrotem podane na tacy
do cholery nie każ mi
oddychać świeżym powietrzem
mam swój smog
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek