2 grudnia 2011
Niewidzialna ręka
Kiedy nie mam już sił na dalszą drogę,
wspominam dziadka Piotrka
w niekończących się rozmowach,
na dowolne tematy.
Wybryki które uchodziły mi na sucho,
teraz śmieję się z przeróżnych tamtych sytuacji.
Jak z tatą przebieraliśmy się za kosmitów,
i odpieraliśmy ataki czerwonoskórych
próbowaliśmy nawet wygrać wojnę
we czterech ale rudego zabrakło
były i czarne chmury
z piorunami trzaskającymi rózgą w tyłek
kiedy nocą z braciakiem
bawiłem się w ciuciubabkę z domem
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch