2 marca 2012
uprawianie miłości przenika mi głęboko
pośród kości wyrastają najdotkliwsze z ości
boleści
i tylko miłość je pieści
i tylko sen je pieści wśród gwiezdnych
zwiewnych opowieści
tylko miłość - tylko sen je morzy
gdy pośród głazów
rodzą się najpiękniejsze zorze
i tylko sen
sen je pieści zapuściwszy oko
w iluzorycznych krain falujące morze
uprawianie miłości przenika we mnie boleśnie
spluwam tedy tą bolesną słodyczą - raz za późno -
raz za wcześnie - nie ma bowiem metody -
teorie sypią się po kątach próżno -
czas się pałęta rozbawiony - wciąż powtarzając:
tak tak - to za wcześnie - tak tak - to za późno
labirynt wiedzy - lochy - zapadnie - ruchome ściany
schody - drabiny - ciągi chodników
sieć korytarzy - prześwięte brednie uczonych bajarzy
labirynt wiedzy - labirynt pragnień
nikt nigdy nie wie co mu przypadnie
i w co popadnie
labirynt wiedzy - labirynt odczuć
beze mnie skaczcie sobie do oczu
bo dla mnie uprawianie miłości
choć tak bezpardonowo wrzyna się w kości
jest pełne treści
aż do nagości
14 października 2024
OgromBelamonte/Senograsta
13 października 2024
Jesień zaczyna się wierszemsam53
13 października 2024
W deszczu spadających ptakówArsis
13 października 2024
Lustrovioletta
13 października 2024
samotnyYaro
13 października 2024
patrząc w gwiazdysam53
13 października 2024
1310wiesiek
13 października 2024
Uczucie kosmiczne (wola kosmiczna)Belamonte/Senograsta
13 października 2024
październikowa miłośćsam53
12 października 2024
Bytowania (dżonsonek)Belamonte/Senograsta