5 marca 2012
Widziałem...
Widziałem miłość jak umierała,
ogniem palona dzikich namiętności.
Jak sztandar dumna i okazała,
konała rzucona w ofierze ludzkości.
Widziałem serce jak zdradą przebite,
ostatnie krople roniło krwi.
Konało takie nieludzko ciche,
bez słowa skargi i bez łzy.
Widziałem szczęście jak niespodzianie,
z wilelkiego ognia w płomyk się zmienia.
Widziałem oczy łzami zalane,
usta widziałem bez tchu pragnienia.
Wszystko na własne widziałem oczy,
jak kona miłość serce i szczęście.
Jak się horyzont jasny nagle mroczy,
wszystko zabiłem i wiele więcej...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
28.06.2011r.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko