14 kwietnia 2013
to co nie nazwane
Wiesz, czego potrzebuję?
Nazywania rzeczy po imieniu. Dość mam już ubierania pragnień w piękne słowa wyczytane z pożółkłych stron modnych książek dla dziewic. Dość hipokryzji tych wszystkich cnotliwych małżeństw ze stażem. Tych żon biegających do świątyń, proszących o błogosławieństwo. Nie dobrze mi się robi, gdy słyszę co jest przyzwoite a co nie. Pojono mnie tym długie lata, aż sama w to uwierzyłam.
Bo kobieta musi to, musi tamto….
Nic nie muszę!!!
Nie muszę, ale chcę.
Chcę się odważyć i uwolnić fantazje. Jakie? Nawet teraz krępuję się je ponazywać.
Wykorzystać kogoś. Nie kogokolwiek, ale upolować samca. I nie spilingować, tylko zanęcić, zarzucić, zaciąć i wyłowić z bagna. Przed oprawieniem upewnić się że jest odpowiednich rozmiarów i da mi to, czego oczekuję.
Gdy głowę mam pełną – przepełnioną, trzasnąć drzwiami i ze wskazówką na obrotomierzu niemal pod czwórką spalić ciężko zarobione pieniądze. Wrócić później wraz z jego marzeniem i zerżnąć w środku nocy tak, by rozdwajając siły nie miał ich na papierosa.
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek