1 sierpnia 2011

Jeden z wielu. Zapamiętany

Kolejny w spisie z ulicy listopadowej
na drewnianym poddaszu dużej kamienicy

leżąc nieruchomo na tapczanie przyznał,
że pije denaturat
a na pytania odpowie za niego kolega
też alkoholik
tyle że różowiutki
nie wiedziałem, że „denaturczycy” mają skórę koloru szarego
a w mieszkaniu pełnym niedojedzonego żarcia
pustych butelek
fizjologicznego smrodu i przenikliwego zapaszku dętki
może być tak mało much
pewnie nie lubią wysterylizowanego alkoholem powietrza

na pewno był nieogolony i posikany
ale nie pamiętam w jakim stanie pozostał jego wystający język

dane spisałem z odnalezionego po około pół godzinie
dowodu osobistego

imiona rodziców: Kazimierz Stanisława
kolor oczu: niebieskie

jakieś dwa lata po spisie
widywałem faceta na mieście
chodził powolnym, kowbojskim krokiem
zawsze sam
wtedy jeszcze żył i właśnie tym mnie zaskakiwał.


liczba komentarzy: 22 | punkty: 8 |  więcej 

gabrysia cabaj,  

specjalnie loguję się, żeby dać punkt i komentarz, że świetny kawał wiersza, świetny

zgłoś |

Ponczillo,  

Witam Gabrysiu. Dziękuję

zgłoś |

gabrysia cabaj,  

jak masz na imię, Ponczillo? - może i ja po prostu, po imieniu:)

zgłoś |

Ponczillo,  

Łukasz :))

zgłoś |

Ponczillo,  

fajnie :))

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

To jak została zamknięta ostatnim wersem tworzy z tej relacji utwór poetycki. Ten człowiek będzie zapamiętany, bo wiersz jest doskonały.

zgłoś |

Ponczillo,  

Dziękuje Pani Wando. To autentyczna historia, ten alkoholik szczególnie utkwił mi w pamięci, szkoda chłopa..

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

Jest zastanawiające, czy on wybrał swój los, czy los go wybrał. Ich.

zgłoś |

Ponczillo,  

Nie mam pojęcia Pani Wando

zgłoś |

Arwena,  

bardzo dobry wiesz

zgłoś |

Istar,  

bardzo dobry WIERSZ :)

zgłoś |

Szel,  

nastepny swietny wiersz Ponczillo :)) zastanowily mnie te muchy...przeciez na takiej melinie powinno ich byc bez liku?

zgłoś |

Ponczillo,  

na stole walały się okruchy chleba, niedojedzone kanapki, puszka po pasztecie ale much nie stwierdziłem. Bardzo mnie to zastanowiło

zgłoś |

Kasiaballou vel Taki Tytoń,  

kiedy przydarzy ci się pobujać/pogubić w obłokach, zajrzyj do rachmistrza Ponczillo - on cię skutecznie sprowadzi na twardy/surowy grunt - taka dykteryjka na marginesie ;) smutna historia, ale wykonanie (szczerze mówiąc) nie porwało mnie. to bardziej sucha relacja, niż wiersz. zabrakło mi poetyckich odniesień, jakiegoś refleksyjnego drenażu, wejścia problemowi/zjawisku pod skórę - końcowa konkluzja, to dla mnie mimo wszystko za mało. pozdrawiam i do następnego :)

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

Tylko nie 'poetyckie odniesienia' , nie w takim temacie.

zgłoś |

Ponczillo,  

właśnie o taką suchą relacje chodziło Kasiu. Celowo nie upiększałem, bo cholernie mnie zasmuciła sytuacja życiowa tego Pana. Wyglądał jak śmierć, byłem niemal pewny że nie pożyje zbyt długo a mimo to kilka lat po spisie często widziałem go idącego chodnikiem. pozdrowionka Kasiu

zgłoś |

Wieśniak M,  

Moja babka mawiała że bóg zabiera dobrych ludzi. Złym daje dłużej szanse. Wtręt może bez sensu, ale jakoś po lekturze wiersza mi się nasunął. Pozdrawiam:)

zgłoś |

Miladora,  

Prozatorska opowieść. Mnie odpowiada, Ponczillo. :) Takie otarcie się o inne życie czasem może dać sporo do myślenia. Aha - "był nieogolony/był jego" - te "były" wpadają na siebie, zmień jedno. ;) Dobrego wieczoru. :)

zgłoś |

gabrysia cabaj,  

'imiona rodziców: Kazimierz Stanisława kolor oczu: niebieskie' - kiedy czytam te dwa krótkie wersy, wyje we mnie dusza

zgłoś |

Ponczillo,  

Pewnie, miał rodziców, nie wiem czy jeszcze żyli, czy go kochali czy był dla nich utrapieniem przez większość życia. Gdyby jego życie obrało inny tor być może byłby przystojnym facetem o niebieskich oczach. kto to może wiedzieć?

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Każdy ma swój czas że tak powiem. Piękny wiersz:)

zgłoś |



pozostałe wiersze: Ohm. Warszawa., Żółć, Fusy, Ludzie i myszy, Podróż za jeden uśmiech chomika., Edyta, Alamaaids. Elementarz śmiertelnie chorej, Ja i moje zęby, Gdybyśmy wciąż rymowali, Zdrowaś Maryjo, Zły Roman, Ostatni raz, Kupidyn się spuścił, Róża, Aż tyle tylko, Gliniany Dziadek, Lubię, Fuckin' Santa Chudy Grubas, Anons w gazecie o głupim tytule, Szumi, nie szumi, Pamięć fotograficzna, Weselny klimat czyli 30 stopni w cieniu, kundle spod remizy gryzą się o cień, Ktokolwiek widział ten wie, non - profit, Black&White, Zgwałcone pióro, Obiecałaś, Moje stopy nie są moje, Krótko, Gruby fuj nazwał mnie chrajerem, Niedoczekanie, Koń polski, Czarne kotyliony, Antygrawitacja, znikam w papierosowym dymie, in memorial: John Holmes. Wersja mini, Miłość od pierwszego kieliszka, Kill Cat vol.1. Złodziej misek, Frytki z ketchupem, raz, Operacja na otwartym oku przez odbyt, Od kuchni do sypialni, W ślepej kuchni cioci Ady, Żyjemy zbyt szybko, Jeden z wielu. Zapamiętany, C.entralny I.nstytut P.rac A.bstrakcyjnych, Tyłek w spandexie, K.O., Rewers, Po omacku, Betonowe pluszaki, Kolorowe malowane domki, Chruściele, Wońtrupka, Przerywniki, Wariat optymistyczny, Czasy azbestu i krówek, Silka, Jezus Chytrus, Wenerycznie o Krzysiu, Osobowość mnoga, Raissa, Butelkowa pogoda, Choroba, Karolina, Groźby karalne, Las, Łatwy wybór, Pragnienie, Korona, Wesele, Kurtyzana, Przestrzeń, Na marginesie życia, Kule, Bena, Tata, Biało-czerwona, Afgańskie dzieci modlą się na leżąco, Rozwód czyli rozstanie po latach, Lepa,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1