23 lipca 2011

(...), że nie zdążyłam ci powiedzieć

Nowe przydeptuje stare - mawiała babcia Marynia.
Istotnie. Bolało zaledwie do następnego lata, bo przecież
radosny błękit nawet przez szybę wdziera się w źrenice
młodych kobiet.
 
A potem? To normalne, że przymus ciągłego dreptania
nie pozwalał na przewracanie stronic do przodu.
Czasem tylko w dusznym, letnim zapachu przemykało
Send me an Angel. Niczym mgnienie słońca wśród cumulusów.
 
Nie wykrzyczę nigdy żalu na widok czarnosmutnej kartki.
Jednak chciałabym dotrzeć, przeprosić za zwłokę i przemówić
chociażby tylko kroplą deszczu, głosem ptaka -
przykro mi


liczba komentarzy: 14 | punkty: 18 |  więcej 

Miladora,  

Dla mnie piękny wiersz, Boseńka. I myślę, że już wie... Spokojnego wieczoru. :)

zgłoś |

krzysztof bojko,  

"przymus ciągłego dreptania nie pozwalał na przewracanie stronic do przodu". fakt, trzeba do przodu.

zgłoś |

kamyczek (Chinita),  

Dużo emocji zaszytych wśród wersów; wspomnienia, a w nich tęsknota, żal, że nie cofniemy czasu... „Czasem tylko w dusznym, letnim zapachu przemykało Send me an Angel. Jak mgnienie słońca wśród cumulusów.” http://kstanisl.wrzuta.pl/audio/0i5MCaLYuu6/024_-_scorpions_-_send_me_an_angel Wzruszasz. PoZdrówka

zgłoś |

Wieśniak M,  

Mądra babcia Matylda :)))

zgłoś |

Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

Babcie zawsze mają dużo do powiedzenia i powinno się ich słuchać!:) Jestem na tak!

zgłoś |

bosonoga,  

Dziękuję wszystkim za komentarze i pozdrawiam serdecznie :-)

zgłoś |

Małgorzata Południak,  

"chciałabym dotrzeć, przeprosić za zwłokę i przemówić chociażby tylko kroplą deszczu, głosem ptaka - przykro mi" Wiersz polubiłam, "jaki" drażnią - wiersz może bez nich istnieć :) "jaki'' - to plaga, potrafią obrzydzić najpiękniejsze metafory :)

zgłoś |

bosonoga,  

No to niech ten „ jak” nie psuje całości :-) Cieszę się, że wpadłaś, dałaś punkcik i polubiłaś… Dzięki i dobrego Małgosiu!

zgłoś |

bosonoga,  

ezo - dziękuję za punkcik i uśmiecham się do Ciebie ;-)

zgłoś |

Bazyliszek,  

pięknie i niestety taka sytuacja często się w życiu zdarza:))

zgłoś |

bosonoga,  

Dziękuję serdecznie Smoku! Tym bardziej, że to dla mnie ważny wiersz, może najważniejszy... Miłego wieczoru!

zgłoś |

lajana,  

Zapomniałam, wróciłam kliknąć punkt. ;) I wiesz, za każdym razem przechodzą mnie dreszcze, a przecież czytałam tyle razy... :)

zgłoś |

bosonoga,  

Dzięki Ineso :-) Miłego dzionka!

zgłoś |



pozostałe wiersze: Non-sens, Villanella z Muzą, bliżej ciągle dalej, rewanż, Czarna dziura, Wiadomości, czyli koń by się uśmiał albo zapłakał, Endorfiny Haliny, Na Sarmatę czy na Kim Una?, w koło Macieju, Przystań, nirodha 2, Niezborność, horror z czarną kiecą w tle, Villanella z echem, Rankor, Villanella z przymrużeniem oka, Villanella rzewna, Pielgrzymi, Pestki, A kysz!, I komarzyce jak wampirzyce, oćma, bez znieczulenia, Dobrodziej, Poranek, Limeryk z ostatniej chwili, Villanella na cztery łapy, Wodzirej, Durna Maryla, nirodha, O(d)puszczenie, A gazda nazywał się Bujok, Niejedna, Przyśpiewki na niedzielę, Villanella Mammina, kiedyś, Ząbkowanie, zakłócenia, krótki fim z tonami słońca, schyłek, A w Skolimowie jesień coraz krótsza, Remake, Genom dwubiegunowy, znowu w lesie (bajka na dobranoc), Bez słów, GAD, Kapłan, zostań, limeryk ułomny(ej), Och, Ziuty!, nie dziękuj na zapas domniemanym bogom, Za - duszki, haiku wyb(i)orcze, haiku empatyczne, Vilanella z laską, Gniazdo, Cudnie (bez czasowników), jest cudnie!, Fatamrugana, a bóg pruje ściegi, bajorko, zaćmienie, na spodzie przedwakacyjnych snów, niedopatrzenie, matce, a stopy miała jak Kopciuszek, nie dorasta mu do pięt, Barejanella, Vilanella z jajem, grunt to tupet!, harcerzyk, słodki ptak młodości *, Błękitnella, nenufary nad Soliną, czyżby do nieba?, spokój znajdziesz w ciszy (2), "masz takie oczy zielone", spokój znajdziesz w ciszy, skomlenie, figlarny anioł, żona Cichego, gdy sznur za słaby, bestia, zaprosiłeś mnie do przyjaciół, Jasna Polana powoli zmierzcha, granatowo-białe wypustki, naszyjnik, A co - nie mogę? (drabble 4), uwierzyłam, rozbrat, Dziadunio, Bez gorsetu, każdego roku na ulicy Wielkanocnej, ersatz, Podkolorowanie, Przedostatnia stara panna, Miał na imię Czaruś, odrobina miodu wśród brei z manny, A niech (ktoś) to licho porwie!, Skandowanie po ka - to - li -cku, Echo, nie pamiętam, czy wtedy padał deszcz, niezbadane są wyroki, Modlidło, nie żałuje niczego, portret naszkicowany, rosyjskie miewam sny, de gustibus non est disputandum, to se ne vrati, kolekcja, Małe jest piękne!, dwanaście godzin z życia marchwiowej, utrwalona na fotografiach, rytuał, gotowe na wszystko czyli rzecz o babskiej przyjaźni, minus dwadzieścia, maligna, wstręty, "Niech żyje bal", tylko " młodość uśmiecha się bez powodu", "najpiękniejsze jest to, co jeszcze nieskończone", z pierwszych szelestów stronic, Ostatni będą pierwszymi, femme fatale, o tym, co mówiła babcia, marzenia malarki, rozmyślania zgryźliwej, Tylko on!, przejście, hieny, modliszki, czarne wdowy*, ***, konkubina, kreacje, cyrk, Wynurzenia nad grobowcem, Schody do Niego, Pokażę wam figę z makiem, swąd przypalonej padliny, Dziwak, Radosnego Alleluja!, myśli jak koty - najczarniejsze w nocy, Kaziu - zakochaj się!, babski comber, skazani na ciszę, całe życie kobiety, Po omacku, Ukarany, Babuniu, Aż trudno uwierzyć, Przykurzony anioł,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1