14 czerwca 2011
montana
w leśnych ostępach śpi prześwietlona
cisza paproci i dzikich malin
i rzeka śpiewa w kamiennych nutach
wydra wąsami buszuje w tonach
łowiąc w sieć uszu dźwięki z oddali
kroplami wody ciszę zakłóca
tropem zajęcy kroczy po błoniach
witraż z baranków i chmur na hali
w ramy obrazu dzięcioł się wstukał
zapachem ściółki sosen żywicą
liczę wspomnienia które się liczą
poukrywane w czasu onucach
20 stycznia 2025
20.01wiesiek
20 stycznia 2025
Pusty ogródprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Melancholia z kolcem różywolnyduch
20 stycznia 2025
Miałam sen /fantastyka wwolnyduch
20 stycznia 2025
w przyziemnej warstwieajw
20 stycznia 2025
czarna perłaprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Kategorie dobra i zła.Belamonte/Senograsta
20 stycznia 2025
Nabór na idolaMarek Jastrząb
19 stycznia 2025
Nie ma nasArsis
19 stycznia 2025
0032absynt