4 czerwca 2011

wariatka i kot

skocenie przyszło nocne szarugą-marą kotem
miauknęło niczym wyrzut sumienia za pan brat
z czymś co od dawna łkało z tęsknoty bylekociej
za kłębkiem pępkiem puchu na stercie miękkich szmat
 
kot duszę mi zeszlajał ogonem wręcz owinął
wkłębił się gdzieś w załomek ciepłego zbiegu ud
zamiauczył serce zmienił a teraz miękką gliną
tak niby się ułożył w dywanik u mych stóp
 
spod wpółprzymkniętych powiek wciąż zerka pod spódnicę
prychając czyha tylko by wzrokiem złowić wzrok
a ogon jak metronom wybija takt i widzę
że mnie zwyczajnie robi na szaro niecny kot


liczba komentarzy: 47 | punkty: 4 |  więcej 

Michał,  

"kot duszę mi zeszlajał ", cudne!

zgłoś |

Miladora,  

No bo zeszlajał, Tygrysku. ;)))))

zgłoś |

kot,  

mrauuuuu :D

zgłoś |

Miladora,  

Miauuuuuuuuuu? ;)))))

zgłoś |

kot,  

pomiauczysz pózniej ;))

zgłoś |

Miladora,  

Jasne, grunt to miauczenie w duecie - na przemian mrau i miau. :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Kat kota w końcu nie katuje kot zadowolony skórą dziękuje :)

zgłoś |

Miladora,  

Kocia wariatka z wariatem kotem usiedli sobie kiedyś pod płotem, kot jedną zwrotkę zanucił miękko i zanurkować chciał pod sukienką. :)))))

zgłoś |

Wieśniak M,  

sukienka zwiewna, wiaterek wieje.oj dzieje się tam pod płotem dzieje.;)

zgłoś |

Miladora,  

Kot mi już mruczy pod sukienką, próbuję go odgonić ręką, a on uparcie walczy nosem – z mym biustonoszem. ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

daremna ta walka,to pod kocim pląsem/kot biustonosze rozwiązuje wąsem/jak go chwycić w dłonie wcale nie ucieka/to silniejsze od niego- to parcie-do mleka ;)

zgłoś |

Miladora,  

Och, pewnie, do piersi wciąż przyssać się chce, lecz raczej już z innym podtekstem w tym tle, lecz jak można kotu odmawiać, gdy mrrrau tak ślicznie już mruczy, że każdy by chciał. ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

i w tym tkwi kocia potęga i basta!/ cóż może poradzić niewinna niewiasta/gdy koci pazur zaiskrzy na piersi/wiadomo - świat zdobędą najśmielsi

zgłoś |

kot,  

wyłączność na ssanie i patent na pierś / co pręży się dumnie przed kotem aż sierść / jak na baczność staje i cieszy się kot / bo zawsze gdy staje ma pretekst do psot

zgłoś |

Miladora,  

Hahahahahahahaha

zgłoś |

Wieśniak M,  

kto więc kota za tchórza miał- ten był dotąd w błędzie/ Kot ...a może kotu? staje w pierwszym rzędzie/

zgłoś |

kot,  

boszzz :))))

zgłoś |

Miladora,  

Zapsocił, napsocił, a potem znów zwiał/wariatka za kotem ma kota i w szał/już wpada, że ogon nie pręży jej nikt/ tak dziarsko ochoczo jak kot, który znikł. ;)))

zgłoś |

kot,  

hahahahah bawcie się :) buziaki

zgłoś |

Wieśniak M,  

Kot znikł zatem. tak z kotami bywa/ choć znając niecnotę innych nagabywa/czy aby do piersi dostępu nie bronią/ i co w razie czego robią kotu dłonią? ;)

zgłoś |

Miladora,  

No, taka bywa natura kota, że się go trzyma krecia robota/ Lecz nic nie idzie nigdy na marne, bo w nocy wszystkie koty są czarne ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

noc kotu sprzyja - jego staraniom/ podwójne szczęście- kota wraz z panią/Pani czerń kota szuka we włosach/kot pali trzeciego już papierosa/Czeka aż zaśnie- nic do roboty !./ Kot ziewa i idzie......na inne płoty ;)

zgłoś |

Miladora,  

Pani nie będzie latać po płotach/pani poszuka innego kota/inny jej będzie mruczeć i psocić/na szczęście liczny jest ten ród koci ;)))

zgłoś |

Michał,  

ale jazda!)

zgłoś |

Miladora,  

Jedziesz z nami, Tygrysku? ;)))

zgłoś |

Withkacy,  

zabawny, koci wiersz;))

zgłoś |

Miladora,  

Dzięki, mistrzu Witkacy. ;)))

zgłoś |

Istar,  

ja delikatnie zadrę pazurek/kotem wszak jestem co chwali murek/po płotach nie łażę, wszak jedna jest racja/po murkach wędruje kocia arystokracja :)

zgłoś |

Miladora,  

Siądę na murku dla towarzystwa/mrucząc cichutko - dziękuję, Istar. :)))

zgłoś |

Istar,  

śmiało, zabiegaj kotku marudny/dzionek wszak miałem troszkę paskudny/wpraszam się zatem na miskę mleka/bo jak dowidzę, z pyszczka ocieka..

zgłoś |

Miladora,  

Na miskę mleka i na pieszczoty/czyli na wszystko co lubią koty/a potem siedząc razem na murku/będziemy machać gwiazdką na sznurku/i myśleć wierszem, takim co mruczy/prosząc, by księżyc z nami się włóczył. ;))) Dzięki, Istar, za zabawę z kotem i wariatką. :)

zgłoś |

Istar,  

zasypiam kocie u boku pana/więcej dogadam z samego rana/lubię pomarzyć o kimś do pary/lecz na pieszczoty jestem za stary/dobranoc kocico z gwiazdką na sznurku/zostań jak musisz na moim murku/a jak poczekasz to z samego rana/podeśle Ci Zenka do wygłaskania... :) ;)

zgłoś |

Miladora,  

A ja mam misia i nie chcę Zenka/niech go pogłaszcze inna panienka/miś chociaż niekot w domu mi mruczy/gotów Zenkowi oberwać uszy. ;)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

w twoich pracach widać wyraźnie jak bawisz się słowem i rytmem. pewnie sprawia Ci to dużą frajdę ...lubię czytać półgłosem. fajny:-)

zgłoś |

Miladora,  

Dziękuję, Oczka - faktycznie wiersze to dla mnie frajda i sposób na odreagowanie różnych życiowych, nie zawsze przyjemnych spraw. Bo któż ich nie ma... ;)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

zapytam co mi chodzi po głowie. czy wydałaś już coś na papierze? mam wrażenie, że masz poezję w małym paluszku i wszystko przychodzi Ci z łatwością...niesamowity dar:-)

zgłoś |

Miladora,  

Oczka, ja jestem prozaiczką. ;))) Przyznam się, że mam już wydaną książkę, ale to nie wiersze. Wierszami się bawię dla przyjemności i sporo w tym, to kwestia wprawy i poczucia rytmu, którego nabiera się przy uprawianiu muzyki. Żadne cuda. ;)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

książką jestem już zainteresowana. masz we mnie czytelnika. gdzie i jak kupić..?(już tupię niecierpliwie) wszechstronności życzliwie zazdroszczę:-)

zgłoś |

Miladora,  

Dziękuję, Oczka. :))) Podam Ci namiary prywatnie, to oglądniesz, żebyś kota w worku... itd. ;)))))

zgłoś |

Istar,  

Zenek to była moja wymówka/a ty mnie łapiesz kocico za słówka/ja jestem kotem co dużo miauczy/na nic już więcej sił mi nie stałczy ;) francuskie pieski bywają wszak wiemy/ a ja jestem kot co francuskie ma geny/ni jak to tłumaczy moje wycofanie/ale co kotu opadnie raczej już nie /w/stanie .... unieść wdzięku Twego /dobranoc, definitywnie, dlatego ;)))))

zgłoś |

Miladora,  

Hahahahahaha... jako Is(z)tar masz powiązania z kotami, no dobrze, z lwami, więc wcale się nie dziwię. ;))) Dziękuję za zabawę i dobrej nocy. :)))

zgłoś |

Miladora,  

Dzięki, An - koty to cholery. :)))

zgłoś |



pozostałe wiersze: villa-viola-nella, villanero, villa luna, kolęda, culo-miot, ech villa villa villanella - czyli dzyndzel bell, uliczka, księżyc w sosie grzybowym, kalafonia, kanon, rozdreszczak, barkarola, odwyrtka, somnambulizm, zimoląg, diminuendo, two horses blues, Saint Peter blues, kantylena, blues tramwajowy, chanson, villa-tabacco-nella, fish and blues, tango, smok i wiosna, Szewczyk i Smok, smoczy sen, jesionka, night and blues, cholerniec, oddam za bezcen tytuł z puentą, oktober, villanella insula, villanella frigida, chili blues, sakramencki blues, zimowe wino, blues w barze Paradise, paradise, kwity, bluebezsens, Niebiański Klub Bluesowy „Zaświaty”, chłodnienie, smocza zima, Wiatr i czarownica, Mikołaj, Myszobajka dla Mani – ciąg dalszy, Myszobajka dla Mani, romans jesienny, wlokę się przez dni jesienne, blues zaduszkowy, chronometr – cinque stagioni, i po co mi to było, kalejdoskop próżni, sennienie, jarzębiniak, kobiałka z bluesem, offertorium, malowanie czasu, blues za obola, ultimatum blues, z pewnością, klątwiec, pewnego dnia, krakowski gniotek z łokciami w tle – czyli przewodnik po mieście, niewymierność, non-sentimental blues, Agitobabologia, beztwarz, babolandia, pantomima, akwamaryn, nieskończeniec, Chałą marsz, bajdurka, miód i melisa, do diabła z liryką, pejzaż na dwie smugi w jesiennym zaokniu, Pergola, zdrowie panie Juluś, tarnina, blues testamentalny, wesele niewyspiańskie, jak zazwyczaj, antyśpiewajka z elementami w tle*, zaśpiewajka, la volta, step nieakermański, wkręcanie w dzień zaczyna się od kawy, alhambra, kroplomierz, drzeworyt, uletniość, kadr, wrześniowość, przekichaniec, jesienny banał z podszewką, blackhat club, jesienny banał bez podszewki, blackhat, wrzeszczeć pod mostem, villanella z zielonym tłem, kluczenie, walkabout blues, i tylko ptaki, ballada o imponderabiliach, bajka o puchatym słoniu, tryptyk – zima, tryptyk – jesień, tryptyk – lato, lot nad rzeką Lete, nakarmić wiatr, skrawki, λυρικό ταξίδι – liryczna podróż, rozświetlanie, listnienie, awruk – contrafactum, awruk* i Safo, memory, hyde park story, miejsce końca, bieda blues, sceneria, obsydian, samowolka, w ostateczne brnę na ugiętych nogach, blues przedszkolaka, zawczoraj, rondo kapelusza z woalką, fuck’n blues, wiosenna rymowanka nieambitnie wciśnięta w wersy, sen jest niczym tylko…, byleby blues, song debilki, lunapark, rondeau, codzienny blues, green grass blues, summertime, thanatos, przy kominku, kręgi, dialog, rzecz o swobodnym tworzeniu – contrafactum, infinita, kauzyperda blues, ściśle według przepisu, zimowy blues, przedwiośniec, mewa,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1