23 lutego 2014

22 lutego 2014, sobota ( Samota )

Zawsze chciałem być niezależny pragnąłem dostatniego, spokojnego życia
satysfakcjonującej dobrze płatnej pracy, czasu na rozwój osobisty, własnego mieszkania. 
Teraz kiedy zostało mi 6 dni do wyprowadzki do nowego mieszkania, z którego bardzo się cieszę.
Właśnie teraz kiedy powinienem być najszczęśliwszym ze statystycznych 20 latków 
Teraz kiedy wszystko, czego pragnąłem, już mam, zauważyłem że nie mam z kim  tego dzielić. 
 Okazało się że zostałem zupełnie sam. Mam nowe mieszkanie ale nie mam się z kim do niego wprowadzić. 
Kupuję nowe meble z myślą. Przecież oprócz mnie nie będzie miał kto siedzieć na tej kanapie, 
wieszać swoich ubrań w szafie. nie będzie nikogo kto miałby z mną jeść, śniadania, obiady, kolacje, 
to po co mi zastawa na 6 osób, i po co mi taka duża kuchnia, lodówka, jak nie ma dla kogo gotować
Jestem SAM.
  Często wiszę na telefonie słuchając sygnału, bo nikt nie 
odbiera i czekam aż odezwie się sekretarka i zostawiam wiadomości na 
sekretarce moim rodzicom czy bratu.A z przyjaciółmi mam kontakt typowo wirtualny, 
ale zawsze każdy piszę że nie ma teraz właśnie czasu bo sesja, bo studia, bo coś tam innego. 
Niby jestem wśród wielu ludzi tyle że Brata widzę raz w tygodniu, a jak zadzwonię to akurat coś ogląda 
i nie można mu przeszkadzać, albo jest na siłowni lub na zakupach z dziewczyną.
Moje życie przybrało inny obrót niż się tego spodziewałem. 
Myślałem że jak już będę mieć wszystko co chciałem będzie mi lżej i łatwiej, bezpieczniej, 
że będę czuć sie spełniony. Tak materialnie może się tak czuję, ale nie emocjonalnie
Czuję się coraz samotniej. Zwłaszcza teraz. I wiem że muszę to zmienić  


liczba komentarzy: 30 | punkty: 21 |  więcej 

Ania Ostrowska,  

Jest to napisane w taki sposób, ze trudno pozostać obojętnym. Emocje mówią przez fakty, garść konkretnych, rzeczowych informacji, bez użalania się na sobą, tylko zdziwienie "Myślałem że jak już będę mieć wszystko co chciałem będzie mi lżej i łatwiej, bezpieczniej, że będę czuć się spełniony". Robi wrażenie. Pozdrawiam :)

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Nie mogę się użalać nad sobą tylko trzeba mi zacząć coś zmieniać.

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

utożsamianie autora z peelem to błąd, którego staram się nie popełniać; gdybym miała choć cień podejrzenia, ze piszesz o sobie, z pewnością nie zabierałabym głosu. Zmienianie "się" jest piekielnie trudne.

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Aniu mam takie obawy po prostu. Jestem na etapie zmian w sobie i w moim życiu. Wiem że jest to proces trudny, długi i czasochłonny. Ale wiem że w tym czasie muszę być sam ze sobą, bo ten kto nie umie przebywać sam ze sobą nie umie przebywać wśród innych. Troszkę przesadzam z tym że jestem sam, bo mieszkam sam od pół roku w obcym mieście, w obcym kraju, jakim jest dla mnie Francja, nie znam dobrze języka. Nie widuję rodziny oprócz brata, dzięki któremu tu jestem, ale nie ma on zbyt dużo czasu ma swoje życie. Piszę o sobie ale nie myślę tak że jestem zupełnie sam pozostawiony na łaskę i niełaskę i że nikogo nie obchodzę bo tak nie jest. Ten tekst to wyrażenie obawy

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

cóż, Janie, myślę, że trzeba nie lada odwagi, żeby tak otwarcie pisać o swoich obawach, bez chowania się a fikcyjnym bohaterem. Dla mnie jako czytelnika jest to krępujące, bo mimo formalnego przyzwolenia z Twojej strony, jakie daje upublicznienie, mam uczucie że naruszam Twoja prywatność. Szczerze życzę Ci znalezienia bratniej duszy. Pozdrawiam

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Odwagi lub może głupoty albo samotności ? Sam nie wiem. Jeżeli poczułaś się skrępowana to przepraszam nie to miałem na myśli. Nie jestem osobą która jest emocjonalnym ekshibicjonistą. Po prostu jak coś mi leży na wątrobie to o tym piszę jak jestem gotowy by to umieścić umieszczam. Bardzo długo biłem się z myślami czy to umieścić, ale teraz stwierdzam że nie utożsamił bym już siebie z tym tekstem :) To tylko obawa która się nie spełniła jeszcze do końca Dziękuję za dobre słowo i jeszcze raz przepraszam

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

:) nie ma za co przepraszać, ja tylko szczerze wyraziłam, co czuję.

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

I o szczerość w dzienniku chyba chodzi :) A w komentarzach to tylko zaleta i świadczy o dobrym czytelniku :)

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Nie pisz że się mylisz bo to jest twoje zdanie, i nie mylisz się. Tyle że raczej nie miłość do siebie tylko wewnętrzne poczucie że na to wszystko co mam nie zasługuję, będąc tak młody powinienem zacząć od czegoś bardziej głębszego czyli dobrych relacji z kilkoma osobami a nie zamiast tego zarabiać i wydawać pieniądze na rzeczy materialne Szczerze jak masz takie wrażenie to jest to użalanie się nad sobą. Nie może się kłócić. I masz rację jeśli tak dalej będę robić to stanę się własnie taką osobą o jakiej piszesz. A jest mi do tego bardzo blisko

zgłoś |

Teresa Tomys,  

"Sam" nie zawsze znaczy samotny - pamiętaj o tym!

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Wiem tylko że w moim przypadku jak na razie to jest to samo.

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Tereso dziękuję ale to zależy od moich nastrojów i poziomu alkoholu we krwi. Ale na trzeźwo nie dopuszczam takich myśli do siebie :)

zgłoś |

mua,  

ta .... i pamietać trza o tym " ” Człowiek poświęca swoje zdrowie, żeby zarabiać pieniądze. Następnie poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc . ” - Dalajlama ... kiedys probowałem to na trumni " poćwiartować "

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Właśnie tak. Tyle że właśnie od jakiegoś czasu próbuję żyć w teraźniejszością tylko niepokojąca myśl o przyszłości właśnie nie za bardzo daje temu szanse. Dalajlama jest Wielkim przewodnikiem duchowym ale bardzo trudno jest zastosować się do jego złotych myśli. Ale to wszystko prawda

zgłoś |

birczin,  

Ej, zastawa się nie zmarnuje, kiedyś się przyda na pewno, w najmniej oczekiwanym momencie... wieszaki w szafie też. Dobrze, że masz świadomość potrzeby zmiany, ale nic na siłę, zmień "muszę" na "mogę" a "problem" na "wyzwanie", i zobaczysz, że kanapa będzie nosić te wgniecenia sąsiednie, samotność się speszy... albo jak nie, to kup sobie kota ;)))

zgłoś |

mua,  

ta ... to prawie zgodnie z zasadą - najpierw zrobić, a później to zastanawiać siem czy dobrze

zgłoś |

birczin,  

Hehe, grunt to działać.

zgłoś |

bosski_diabel,  

emocjonalnie prawdziwe....

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Prawdziwe na pewno tylko czy dojrzałe ? :)

zgłoś |

Maryla,  

Niecierpliwy jesteś.

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Wiem że jak na razie dużo w życiu ułożyło mi się idealnie i cieszę się bo jestem dzieckiem szczęścia ale jak widać nie można mieć wszystkiego na raz tylko po kolei

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Wiem to jedna z moich cech nabytych :)

zgłoś |

zuzanna809,  

...Janku, ciesz się wolnością, niejeden żonkiś chętnie by się z tobą zamienił. Wszystko przyjdzie z czasem...:)

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Tak na pewno tak będzie

zgłoś |

Ananke,  

Istotnie bardzo osobisty tekst. Można mieć wszystko na raz - ale to rzadkie. Masz to szczęście, że będzie Ci łatwiej uzupełnić pustkę, bazując na tym co już masz, trudno myśleć o innych potrzebach z zębami w parapecie. Tak więc cierpliwości poczekaj a szczęście znajdzie i Ciebie, pomóż mu otwierając się na nie :)

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

O i to jest jak najbardziej pomocne mi teraz otworzyć się na szczęście :)

zgłoś |

Ananke,  

tak - to warunek - otwarcie się :)

zgłoś |

Jaga,  

samotny wielkim w mieszkaniu...optymizmem napawa, że nie z wyboru, czas pomoże :)

zgłoś |

Jan Łukaszewski,  

Właśnie z wyboru bo to tylko nasze wybory życiowe sprawiają że jesteśmy w takim a nie innym miejscu w życiu iz takimi a nie innymi ludźmi

zgłoś |

bosski_diabel,  

nieobojętny...jak samotność

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1