13 listopada 2011
stygnący
wiersz pojawił się o świcie
pachniał świeżą kawą
i kilkoma uroczymi metaforami
prężył zgrabne rymy
w takt podniosłego tonu
gotowy otworzyć oczy
podtrzymać na duchu
oszronionych ludzi
czekając bawił się
zamieniając "i"na "lecz"
w każdym ustawieniu
uśmiechając do
celności puenty
ruch zaczął się jeszcze
przed południem
z różnym natężeniem
trwał do późnych
godzin nocnych
pierwszy dzień
obchodów
wiersza
28 października 2025
sam53
28 października 2025
Yaro
28 października 2025
Yaro
28 października 2025
wiesiek
28 października 2025
ais
28 października 2025
sam53
27 października 2025
wiesiek
27 października 2025
sam53
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu