19 czerwca 2018
Cybernetyka inwazyjna
Nie jest tak łatwo dzisiaj, w Warszawie,
być jasnowidzem we własnej sprawie.
Można zapuścić się za daleko
i niewłaściwe uchylić wieko.
W tłumie cię wówczas znaczy aura.
Oczy natychmiast przesłania chmura
i jeśli szybko jest pogotowie,
ma szansę transem sterować człowiek.
Na chwilę tylko traci nadzieję,
bo przecież nie wie, co się z nim dzieje,
lecz jeśli groźne miewał poglądy -
ma podłączane przeróżne sondy.
A sondażownie, dzisiaj w Warszawie,
potrafią we śnie, albo na jawie,
tak pozoustawiać rezonatory,
by moderować wyniki chorym.
Człowiek się cieszy, że jest już zdrowy.
Inne mu myśli wchodzą do głowy
i jasno widzi, że polityka,
byłaby niczym bez rozrusznika.
Nie warto przez to bywać w rozterce.
Wielu ma teraz kłopoty z sercem,
a zwłaszcza tacy, którzy w upale,
chcą się czasami zapuścić dalej.
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53