29 lutego 2016
Opowieść
Pojedziemy do Pruszkowa.
Chcą rozmawiać z rządem.
Dotrzymują chyba słowa.
Obawy niemądre.
Chłopcy się poujawniali.
Część została w lesie.
Ci, co przyszli, broń oddali.
Wierzyć, aż nie chce się.
W rejonie Augustowa
wielka trwa obława.
Mundur lepiej dobrze schowaj.
Nieskończona sprawa.
Lepiej wyjedź tak, jak radzą,
na Ziemie Zachodnie.
Są tu teraz nową władzą.
Włóż cywilne spodnie.
Oficerki ja przechowam.
Pistolet ci ciąży.
Idź już proszę. Boże prowadź...
Panie podchorąży.
Noc cię skryje. Las osłoni.
Księżyc wskaże drogę.
Medalik zacisnął w dłoni.
Ruszaj chłopcze. Z Bogiem!
Pamiętali tę rozmowę,
czytając wezwanie.
Modlił się. Pochylił głowę.
Ślad został na ścianie.
Nie ma krzyża i mogiły.
Pytać zakazali.
Panie Boże, daj nam siły.
Gdzie go pochowali?
Przeszkodzimy odrobinę.
Ojciec jest w gorączce.
Pobierzemy tylko ślinę.
Kości są na Łączce.
Szpital. Spowiedź.
Proszę zdrowieć!
Odnajdziemy syna.
Na tym kończy się opowieść.
Inna się zaczyna.
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek