9 grudnia 2015
Kommitet
Wyszedł na ulicę. Chorągwiami wiewał,
bo zmian w polityce tu się nie spodziewał.
Sąd mu gwarantował chleb z ręki do ręki,
a tu nie uznają orzeczeń Burdenki.
Nie będą uznawać Millera, Szeląga
i mogą go teraz po rozprawach ciągać.
Będzie protestował przeciw ksenofobom,
a był tak niedawno znaczącą osobą.
W duszy komunista. Do Platformy przystał,
teraz Nowoczesna miała go na listach.
Stoi na chodniku. Giczołami tupie.
W tubę kociokwiku rzuca hasła głupie.
To on - manifestant. Facet-baba z brodą.
Bryluje w protestach. Przewodzi pochodom.
Wozi zawsze z sobą transparent uliczny.
Pokazuje na nim swój kod genetyczny.
Obrońca mniejszości. Rycerz na ulicę?
Czy to czasem nie ten promowany Icek?
Kolegę z posady wczoraj sejm wywalił,
to on teraz Polsce w Strasburgu przywali!
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis