13 kwietnia 2011
13 kwietnia 2011, środa ( + )
Byłam dziś na oddziale, przeszkodziłam w terapii grupowej, wymieniłam kilka zdań z siostrą Anią, wpadłam do dyżurki lekarskiej.
Od rana dręczył mnie ból głowy, po przejachaniu dwóch kilometrów w takt 43 decybele Placebo every You every me po prostu zniknął. Jechałam w kierunku domu.
Od 8:30 około piętnaście rozmów telefonicznych, umówione spotkanie z dwoma psychologami, odwołane jedno. Czas na celebrowanie piątej kawy.
Patrzyłam w oczy mgr Krzysztofa skrywając głęboką satysfakcję, że nie on będzie robił na mnie testy, do tego prywatnie. Uraz sprzed prawie trzech lat tkwi dalej równie głęboko jak ta satysfakcja, daję mu szansę poprawy lecz niech wykorzysta ją na innych. Jako królik doświadczalny mam przynajmniej wolny wybór laboranta.
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53