| Agnieszka M. J.-Hallewas |
PROFIL O autorze Przyjaciele (5) Poezja (43) Proza (15) Fotografia (6) Grafika (4) Pocztówka poetycka (2) Dziennik (7) |
Agnieszka M. J.-Hallewas, 9 lutego 2016
dom należy do mnie o tej godzinie, która jeszcze nie jest zajęta przez rzeczywistość. starannie odmierzam, bez pośpiechu, poranne rytuały w oczekiwaniu na wschód słońca. słucham siebie
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 sierpnia 2014
Sprawa chemii między mężczyzną a kobietą jest dyskusyjna. Od razu nasuwa mi się prosty opis różnicy w związkach kultury wschodu i zachodu: jeżeli zaczynacie od wrzenia, co będzie punktem kulminacyjnym? Czy nie lepiej postawić czajnik z zimną wodą na ogniu i stopniowo go podgrzewać do osiągnięcia (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 13 kwietnia 2011
Byłam dziś na oddziale, przeszkodziłam w terapii grupowej, wymieniłam kilka zdań z siostrą Anią, wpadłam do dyżurki lekarskiej.
Od rana dręczył mnie ból głowy, po przejachaniu dwóch kilometrów w takt 43 decybele Placebo every You every me po prostu zniknął. Jechałam w kierunku domu. (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 13 marca 2011
zabijałam dzisiaj drzewa. zabijałam żeby ożyło marzenie o domu. selekcjonowałam beznamiętnie: te które rosły najkrócej, najmniej doceniły słotę, słońce, słodycz ziemi. starałam się nie myśleć, nie czuć ich bólu. piła w ruch i ciach: kolejne kładzie się na ziemi niczym kłos zboża (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
Jesienią
Stare Drzewa
Szepczą Szelestem liści
Uschniętych o swojej młodości
Świeżym
Listkiem na Wiosnę drżąc
Młode Drzewa proszą
By doczekać Jesieni
Zimą gną gałęzie
Ścięte lodowym mrozem
Marząc o ptakach w Lecie
Ukrytych przed ludzkim wzrokiem
W gałęziach (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
Chlodze dlonie, ujscia energii,
przekazniki bytu
Nie chcesz ode mnie wsparcia,
moj dotyk czasami rani
Nadmiar entuzjazmu,
nieswiadomosc podstaw
- to moze zaszkodzic
Tak trudno to poskromic,
ujarzmienie czegos niedostrzegalnego
wydaje sie prawie niemozliwe
Samodyscyplina nie wystarcza (... więcej)
Agnieszka M. J.-Hallewas, 6 marca 2011
Tecza barw rozciaga sie po horyzont
Drobny deszcz chlodzi twarz
Slaby wiatr leniwie muska liscie drzew
Ptaki uparcie swiergocza wsrod ich konarow
Zamykam oczy i chlone leniwe cieplo popoludnia
Bol znika po krotkiej walce z sila woli
Jego cien czai sie jednak na obrzezach koncentracji
Punkt (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch