13 kwietnia 2011
13 kwietnia 2011, środa ( + )
Byłam dziś na oddziale, przeszkodziłam w terapii grupowej, wymieniłam kilka zdań z siostrą Anią, wpadłam do dyżurki lekarskiej.
Od rana dręczył mnie ból głowy, po przejachaniu dwóch kilometrów w takt 43 decybele Placebo every You every me po prostu zniknął. Jechałam w kierunku domu.
Od 8:30 około piętnaście rozmów telefonicznych, umówione spotkanie z dwoma psychologami, odwołane jedno. Czas na celebrowanie piątej kawy.
Patrzyłam w oczy mgr Krzysztofa skrywając głęboką satysfakcję, że nie on będzie robił na mnie testy, do tego prywatnie. Uraz sprzed prawie trzech lat tkwi dalej równie głęboko jak ta satysfakcja, daję mu szansę poprawy lecz niech wykorzysta ją na innych. Jako królik doświadczalny mam przynajmniej wolny wybór laboranta.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga