15 stycznia 2013
Owoc żywota
On sadownikiem najlepszym był z gminy
(Nikt mu nie zaprzeczy gdyż znał się na rzeczy )
Pod drzewem leżał calusieńki siny
(Umarłszy pod gruszą pożegnał się z duszą )
Padł biedaczysko krwią nagłą zalany
(Zsiniały mu lica gdy pękła tętnica )
Owoc żywota zastał szabrowany
(Łotr nie ruszył gruszek lecz zrywał wianuszek)
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek