29 kwietnia 2015

nie umiem pisać prozy

Moja mama każdy SMS i rozmowę telefoniczną rozpoczyna od „jak się czujesz?”.  Czasem myślę, że ona ma większą świadomość  co mogłoby się zdarzyć. Wolę się nawet nie zastanwiać.
„-Nie wymaga pani ineterwencji neurochirurga.”
To może tylko badania kontrolne, ale w tej chwili jestem pewna, że słowa maja moc. Wyszłam z całej sprawy żywa i na własnych nogach. To było teoretycznie dwa i pół roku temu, a czuję jakby minęły wieki. Po pierwszej operacji lekarze utrzymywali mnie w stanie śpiączki farmakologicznej. Chyba wtedy zaprosili moją mamę do sali, gdzie jak dla studentki medycyny, pokazali jej szczegółową prezentację, co krok po kroku działo się w trakcie zabiegu oraz zapoznali z jego konsekwencjami. Nigdy się nie dowiedziałam jaką treść miała tamtejsza prezentacja.  Czasem jestem ciekawa, w inne dni wolę żyć bez takiej wiedzy. Natomiast każde pytanie o moje samopoczucie powoduje podejrzenia, ze czegoś ważnego mi nie powiedziano. Prawdopodobnie bardzo słusznie, bo ja jeszcze na kilka godzin zanim wzięto mnie na salę operacyjną martwiła się ile włosów mi zgolą i byłam przekonana, ze za tydzień wyjdę ze szpitala i poza bliznami zbyt wiele się nie zmieni. Być może gdybym wiedziała to co wiem teraz nie podpisałabym wtedy zgody na zabieg operacyjny, a tym samym skazała się na. Wolę nie wiedzieć. 

* Podono każdy nosi w sobie książkę. Ja ie ukrywam, że bardzo chciałabym robić z tego dłuższą formę, jednak jeśli warsztatowo jest co najmneij tak źle jak mi się wydaje to dalszej cześci nie będzie.


liczba komentarzy: 22 | punkty: 0 |  więcej 

pociąg,  

Nesca, dużo przeszłaś. Nie umiem się wypowiedzieć fachowo na temat tego tekstu, ale czytam chętnie i... uczę się od Ciebie woli życia. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana :*

zgłoś |

Nesca,  

Dzięki, bardzo bym chciała, żeby to nie była tylko martyrologia, ale coś właśnie po czym "chce się chcieć" :*

zgłoś |

alt art,  

zawsze można dodać do ognia; na stos rzucić owidiusza..

zgłoś |

Nesca,  

będę mieć na uwadze :*

zgłoś |

Ananke,  

odniosę się do tekstu :) jest dobry - pisz

zgłoś |

Nesca,  

można coś więcej? :*

zgłoś |

Ananke,  

hehe można :) Zdania poza jakimiś drobiazgami zbudowane są poprawnie, piszesz sensownie, lekko, temat jest poważny a czuć poczucie humoru

zgłoś |

Nesca,  

Dziękuję, ale jakby co to możesz ostrzej. Żeby robić coś konkretnego potrzebny jest kij :)

zgłoś |

Ananke,  

dobra, to zdanie: "to było tak dawno, teoretycznie dwa i pół roku temu, ale naprawdę czuję jakby wieki" zbudowałabym inaczej: To było teoretycznie dwa i pól roku temu, a czuję jakby wieki temu", i tutaj: "Po pierwszej operacji lekarze utrzymywali mnie w stanie śpiączki farmakologicznej i chyba wtedy zaprosili moją mamę do sali, gdzie pokazali jej szczegółową prezentację, jak dla studentki medycyny, z tym co krok po kroku działo się w trakcie zabiegu oraz jego konsekwencjami" - szyk jest niepoprawny, napisałabym tak: " Po pierwszej operacji lekarze utrzymywali mnie w stanie śpiączki farmakologicznej. Chyba wtedy zaprosili moją mamę do sali, gdzie jak dla studentki medycyny, pokazali jej szczegółową prezentację, co krok po kroku działo się w trakcie zabiegu oraz zapoznali z jego konsekwencjami".

zgłoś |

Ananke,  

czekaj, jeszcze inaczej, edycja tekstu w tym okienku to koszmar: " To było teoretycznie dwa i pól roku temu, a czuję jakby minęły wieki".

zgłoś |

Nesca,  

Dziękuję, dziękuję, dziękuję :* Po to, to wkleiłam tutaj :*

zgłoś |

Ananke,  

drobiazg :) dobrze, że tekst krótki :)))

zgłoś |

Nesca,  

Jak się uporam z magisterką, będzie więcej :)

zgłoś |

Ananke,  

hehe nie obiecuję, że wszystko przeanalizuje ;) ale zaglądać będę :*

zgłoś |

Nevly,  

jak się czujesz? ... a jak mogę się czuć? ... dobrze mamusiu, nie martw się ... jest coraz lepiej... to dobrze kochana... teraz jestem spokojniejsza... słowa mają moc... :))) Nesco... ***)

zgłoś |

Nevly,  

jestem z Tobą...

zgłoś |

Nesca,  

To nigdy nie była relacja kochana-mamusiu, ale dzięki :***

zgłoś |

jeśli tylko,  

bez próbowania nic nie będzie, daj sobie szansę, ciało uczy się przez ruch, przez pisanie :)

zgłoś |

Nesca,  

ok, dzięki :*

zgłoś |

ApisTaur,  

ja też nie umiem / ale kto mi zabroni?/ dopóty pisz / dopóki będą chcieć Cię czytać// PS. Pewnych krzyży, nie powinno się samemu nosić// Pozdrawiam

zgłoś |

Nesca,  

noszę noszę :)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1