28 września 2020
autoportretując nas
tyle już kolorów wymyśliłam a twoje uparcie zaciśnięte usta
nie dają szansy żeby choć jeden wspólnie obdarzyć imieniem
jakby nieświadomy zubażasz o powabność nasze pejzaże
i wciąż autoportretujesz nas neuroprzekaźnikami urojeń
transmutując ołówki na jakieś grosze w złocie
jeszcze nie ustaję w próbach przetłumaczenia cię
na pokłady moich nadziei choć już bez należytej wierności
i wciąż uprawiamy tę miłość niemożliwą w dobie algorytmu
wyposażeni w bezsilne złudzenia ostatniej raty kredytu
16 kwietnia 2025
wiesiek
16 kwietnia 2025
wiesiek
16 kwietnia 2025
wiesiek
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek
15 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
15 kwietnia 2025
wiesiek