12 stycznia 2013
towarzysz niedoli
przybiegli zdeptali
każdy tempem sobie właściwym
wypili rozlali
i nikt się nikomu nie dziwił
pośrodku powoli
dyszał cały we krwi i w ciszy
towarzysz niedoli
choć go tamten zostawił z niczym
widziałam spod ściany
jak przyjaźń wychodzi mu bokiem
by opatrzyć rany?
trudno jedną ręką i okiem
pośrodku niedoli
gdzie świata prócz niego nie było
przygasał powoli
dopóki mu serca starczyło
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.