12 january 2013
towarzysz niedoli
przybiegli zdeptali
każdy tempem sobie właściwym
wypili rozlali
i nikt się nikomu nie dziwił
pośrodku powoli
dyszał cały we krwi i w ciszy
towarzysz niedoli
choć go tamten zostawił z niczym
widziałam spod ściany
jak przyjaźń wychodzi mu bokiem
by opatrzyć rany?
trudno jedną ręką i okiem
pośrodku niedoli
gdzie świata prócz niego nie było
przygasał powoli
dopóki mu serca starczyło
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek