30 czerwca 2013
Odbijany
beznamiętnie ocieram krew z czoła
gęsta, lepka, gorąca cała od ciała
liczę twarze ginące dokoła
jakbym w którąś zapaść się miała, ach chciałabym
od wewnątrz to sedno zobaczyć
zanurzyć się po pas po szyję
wyjękiwać co myśl przyniesie
i wyrwać się powszechnej rozpaczy
kołysze się między nami
trochę pijana i bardzo biedna niejedna
mówiąc "kocham" gołymi plecami
może taka nam miłość potrzebna jednak
24 grudnia 2024
0032absynt
24 grudnia 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 grudnia 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 grudnia 2024
całe życie czekamysam53
24 grudnia 2024
Cud Bożego NrodzeniaMarek Gajowniczek
24 grudnia 2024
2412wiesiek
23 grudnia 2024
ukłony od MistrzaAS
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro