31 października 2010
I
Złapałam diabła za nogi
Wierzgnął, warknął i przysiadł
Spojrzał na mnie zdziwiony
Nic nie powiedział
Teraz siedzi w kącie pokoju
Choć czasem wstaje
Kręci się po okręgu
Na który pozwala mu sznurek
Odmierzony przeze mnie
Sapie i jęczy
Krzyknie czasami
A potem się do mnie szczerzy
Klawiaturą zębów
Zupełnie ludzkich
I ja się szczerzę do niego
Zastygli z obnażonymi szczękami
Nawiązujemy nić porozumienia
1 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53