19 sierpnia 2013
5 maja 1905, piątek ( PACYFISTA )
By dostrzec obrazę musiałbym sięgnąć po karabin, jednakże co to da? Pluję na deszcz, to chyba wystarczy, wszak nie uważam się być umoczony skoro ktoś na mnie pluje.
Nieokiełznany Milowy Las | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (12) Kolekcje Poezja (51) Proza (11) Fotografia (11) Grafika (17) Pocztówka poetycka (3) Dziennik (9) |
19 sierpnia 2013
By dostrzec obrazę musiałbym sięgnąć po karabin, jednakże co to da? Pluję na deszcz, to chyba wystarczy, wszak nie uważam się być umoczony skoro ktoś na mnie pluje.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta