19 august 2013
5 may 1905, friday ( PACYFISTA )
By dostrzec obrazę musiałbym sięgnąć po karabin, jednakże co to da? Pluję na deszcz, to chyba wystarczy, wszak nie uważam się być umoczony skoro ktoś na mnie pluje.
Nieokiełznany Milowy Las | |
PROFILE About me Friends (12) Collections Poetry (51) Prose (11) Photography (11) Graphics (17) Postcards (3) Diary (9) |
19 august 2013
By dostrzec obrazę musiałbym sięgnąć po karabin, jednakże co to da? Pluję na deszcz, to chyba wystarczy, wszak nie uważam się być umoczony skoro ktoś na mnie pluje.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko