Najnowsze prace:

dziennik

wszystkie dodane wczoraj tydzień temu przed miesiącem rok temu

Nikt_Istotny, 18 września 2015

18 września 2015, piątek ( jak ptak )

leć wyżej i wyżej
tam wolniejszy się stajesz
leć jak z krat wyzwolony
smakuj skrzydłami niebo
w chmurach drąż korytarze
zakochaj się w niebycie
machinalnym ruchu
przetnij nić Ariadny
uciekając od zniewolenia
wdychana przestrzeń maleje
cichnie i słabnie (... więcej)

liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

Filip Kaczmarczyk, 17 września 2015

17 września 2015, czwartek ( Kiedy już zakwitły dla nas kasztany )

Czuję. Zatem jestem. Czuję samotność. Zatem nie umarło jeszcze wszystko. Czuję zmęczenie. Zatem pracuję i nie jem chleba za darmo. Żyję nie za darmo. Zapracowuje na mój żywot, co prowadzi do możlwości dalszego życia.
Życie, więcej czekania niż jazdy. Sklejanie z piórek swoich podniebnych (... więcej)

liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

jeśli tylko, 12 września 2015

12 września 2015, sobota ( mówisz: bez niepotrzebnych emocji )

czy nie boisz się
że porządkując i układając
sprawy między nami
zetrzemy w domu nakładane latami
warstwy miłości
zostanie tylko
miejsce na kurz

liczba komentarzy: 15 | punkty: 10 | szczegóły

Slawrys, 10 września 2015

10 września 2015, czwartek ( i gorycz i rozpacz i strach !!! )

ostatnie wydarzenia związane z wojnami i uchodźcami i całym
systemem niszczenia ludzi ... budzą wiele uczuć; u mnie
obudziły gorycz, rozpacz i strach ... dlaczego:

gorycz! ... po śmierci Taty dowiedziałem się że sekta pedofili
nigdy nie dopuści bym miał dom, pieniądze i miłość (... więcej)

liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Nikt_Istotny, 9 września 2015

9 września 2015, środa ( nienawidzę twoich wierszy )

pożryj moje serce
i napisz w mokrej zwrotce
jaki miało smak
ponieważ każdy deszczy
tak jak lubi najbardziej
i vice versa

przecieram dłonią okno
szarość tańczy po kole
już czas wyprowadzić duszę
na tej połatanej smyczy
od czasu do czasu coś warknie (... więcej)

liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

Slawrys, 7 września 2015

7 września 2015, poniedziałek ( a to cwany taliban )

No i wyjaśnia się ... na apel szefostwa i samej góry e-piskopat odpowiedział by udzielić pomocy ofiarom prześładowań ... o dziwo dwa lata temu gdy ofiary "talibanu miejscowego" szukały pomocy to wtedy e-piskopat zgodnie twierdził że nie będzie pomocy ani zadośćuczynienia za krzywdy (... więcej)

liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Nikt_Istotny, 6 września 2015

1 września 2015, wtorek ( ***(Wydłubuję się z siebie) )

Wydłubuję się z siebie
W powolnej rytmice
Zgaduję jaki kształt
Posiada moje serce

Wzdycham po swojemu
Jak przeciągnięty dźwięk
Bym brzmiała dłużej
Aby wpełznąć głębiej

Sen

Po tej drugiej zwrotce
Sen przygniata mi głowę
Nie potrafię się unieść (... więcej)

liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Haku Tsuru, 5 września 2015

4 września 2015, piątek ( Myśli pomieszane, Myśli poplątane (8) )

Przechadzałem się nad Księżycową Rzeką.
Jej toń skrzyła się przedziwnym fioletowym blaskiem.
Myśl o bezkresnych przestrzeniach lawendowych łąk
okrywających doliny i wzgórza ciągle powraca.

Moja Przyjaciółko, pamiętasz ostatnią opowieść
o Corellianinie, którego ciało (... więcej)

liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

eljot-a, 3 września 2015

3 września 2015, czwartek ( Wyobrażam sobie jesień z tobą )

Zimny pot oblewa mnie na myśl o jesieni. Coś w żołądku wywraca się z nerwów na myśl o tych długich, ponurych i zimnych wieczorach. Wieczorach bez ciebie. Przecież kocham jesień i przeżywam te wieczory od ośmiu lat, a jednak nie potrafię przywyknąć. I teraz na pewno mi się to nie uda. (... więcej)

liczba komentarzy: 7 | punkty: 8 | szczegóły

Haku Tsuru, 30 sierpnia 2015

30 sierpnia 2015, niedziela ( Myśli pomieszane, Myśli poplątane (7) )

Wyczekiwałem z utęsknieniem nadejścia moich pobratymców. Na próżno. Nie dane mi było obserwować ich delikatnych łusek skrzących się zielono w blasku Regulusa. Powędrowali zapewne w bardziej spokojne okolice. Arkturiańskie ziemie nie zapewniały od jakiegoś czasu bezpieczeństwa. Będzie (... więcej)