jeśli tylko, 16 kwietnia 2020
popołudnie się skłania
czas dopiąć sprawy
potem kurtkę
i czas
między sprawo-zdaniami
migają refleksje
jak kameleon
doceniam że znów
spieszysz
choć wiesz że jutro
też mnie dogonisz
Laura Calvados, 11 kwietnia 2020
(Nie zmieniaj formy podanych słów)
1.
Każde prawo fizyki może być podważone. Nie potrzebuję psa, żeby wyjść (jeszcze się łudzę)
Nie wiem, czy tego doświadczasz kiedykolwiek, że potrafisz powrócić do przerwanego snu świadomie, czy nie mając na to wpływu?
- Czasem wracam (... więcej)
smokjerzy, 6 kwietnia 2020
Ja wyprowadzam na spacer psa,
ale to on wyprowadza mnie na ludzi.
Jest bardzo mądry, wszechstronnie wykształcony.
Przeczytał niezliczone metry trawników.
I to na każdy temat!
Ananke, 1 kwietnia 2020
Drodzy rodacy,
musimy przestrzegać obowiązujących zasad i poruszać się w odległości 2 m od siebie, to nic, że chodniki mają często tylko 1,5 m, będziemy chodzić gęsiego. Każde szanujące się małżeństwo, czy związek ludzi płci dowolnej, wstanie z gorącej pościeli, wyjdzie z domu (... więcej)
jesienna70, 17 marca 2020
wieczorem powietrze zapachniało
naszym dawnym domem
zatęskniłam za zielonymi ścianami
i widokiem chmur przepływających
nad dachami sąsiednich wieżowców
myślałam że już zatarły się wspomnienia
a jednak nadal zamknąwszy oczy
wyobrażam sobie każdy drobiazg w pokoju
i ciebie pochylonego (... więcej)
smokjerzy, 15 marca 2020
Obudziłem się na lewym boku przestraszony, że serce bije mi tak szybko i nierówno. O rany, chyba trzeba wezwać pogotowie! Już sięgałem po telefon i już zaczynałem denerwować się, że ktoś inny zje moją część sernika, gdy nagle w głowie rozbłysło zrozumienie. To nie serce, to pies (... więcej)
Krzysztof Konrad Kurc, 11 marca 2020
kiełbasa udaje totalnie martwą pod naciskiem noża histerycznie milczy
przy każdym pociągnięciu ostrza bezgłośnie zmieniają w części
to co i tak jest sztuczną całością pozbawioną głosu w każdym przypadku jedność w tej sytuacji mieści się być może w naturalnej świńskiej (... więcej)
smokjerzy, 10 marca 2020
ktoś
otworzył bagażnik
wyciągnął z niego
coś
wrzucił to przez płot
do mojego ogrodu
odjechał
coś
było żywe piszczało
i nie chciało dać się złapać
a jak już się dało
to całe się trzęsło
nie bój się coś
wyszeptałem
drapiąc je za uchem
i tuląc
(... więcej)
smokjerzy, 5 marca 2020
prosta droga
jakiś cel - niechby nawet
spelunka
w najciemniejszym kącie raju
gdzie tylko ja zimne piwo
i bóg za barem
skłonny do słuchania
czasem żartów
mógłby również grywać w szachy
ale gorzej niż ja żeby wreszcie zrozumiał
jak to jest gdy się ciągle przegrywa
Krzysztof Konrad Kurc, 24 lutego 2020
Fala za falą
wysyłałem dawno temu z dzikiej plaży
kilka listów w zielonych butelkach
każdy z nich był szczelnie zakorkowany
we wszystkich inna prośba wielka
powróciły z dopiskiem adresat nieznany
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 października 2024
TelepatiaMarek Gajowniczek
10 października 2024
jesień którą zapamiętajsam53
9 października 2024
ze wspomnień: o rzucaniusam53
9 października 2024
0910wiesiek
9 października 2024
Sanatorium pod KlepsydrąMarek Gajowniczek
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta