Poetry

Jarosław Gryzoń
PROFILE About me Friends (15) Poetry (84)


31 december 2012

krzyż południa

przybyłem do lata zaraz po jesieni
przez Londyn i Singapur
na czterech szklankach piwa sześciu whisky i jednym papierosie 

dalej już nie mogłem
polecieć
bez ciebie

para wodna skropliła się na zimnej szklance
smutek pod powieką


number of comments: 6 | rating: 11 |  more 

AniS,  

krótko i wymownie... Jarku życzę Ci pomyślnego Nowego Roczusia, aby ta trzynastka nigdy nie wadziła i zawsze szczęśliwa była:)

report |

doremi,  

podróże nie pomagają, ani alkohol ;)

report |

Hania,  

Tęskno...

report |

zuzanna809,  

pięknie!:)

report |

Szel,  

nie mam teraz mocy na badanie kierunkow...ale dziekuje ze znow jestes Jaro ;))))))))))))

report |

Paganini,  

Pamiętam Twoje wiersze z dawnych lat, były znakomite, ten również można zaliczyć do krainy bardzo dobrych, choć chyba trochę w innej kategorii. Pozdrawiam serdecznie, P.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1