11 november 2013
11 november 2013, monday ( I myślę o nim, choć nie powinnam. )
Chociaż nie ma to sensu i boli. I że wiem, jak bardzo odmiennymi światami jesteśmy i jak boli mnie to, że nie umiem uwolnić swoich myśli od niego i że tak bardzo się przywiązałam.
I znowu byłam pijana i też znowu się śmiałam beztrosko, pokazując na wierzch tę miłą, optymistyczną mnie. I powtarzałam co chwilę, że go nienawidzę i nie potrzebuję i faktycznie go nie potrzebowałam, ale potem...
Potem przyszło to rano, to okropne rano wraz z promieniami słońca i to samo rano, które zabrało beztroskie myśli i pijany stan, przyprawiając o smutek i pragnienie, by ktoś leżał obok mnie, kiedy budzę się z bólem głowy.
To cholerne rano. Przypomina, że trzeba wstać i uśmiechać się, żyć i przeżyć kolejny dzień, nie myśleć, nie myśleć, tylko nie myśleć. Na to jest czas nocą. Bo nocą, przed snem myśli same się o to proszą, ale to nie niepokoi, bo wtedy jest ten czas. Można pomyśleć i się pomartwić z tym zapewnieniem, że zaraz się zaśnie i wszystko będzie inaczej.
Lepiej. Z każdym dniem lepiej. Myśli zaczną blednąć, wspomnienie szarzeć, obietnice tracić na wartości. Na wszystko trzeba czasu.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga