Poetry

Misiek
PROFILE About me Friends (4) Poetry (313)


Misiek

Misiek, 21 december 2021

Moje przesłanie

Niech ustaną wreszcie ostre spory i waśnie
a jeśli ktoś jeszcze nie chce żadnej zgody
niech ostudzi łeb w wiadrze zimnej wody
albo jasny piorun niech jego już trzaśnie

bo pora się pogodzić choćby z babą Jagą
a teraz to już całkiem z wielką powagą:

Mesjasz Zbawiciel na świat przychodzi
pozdrawiam każdego dziś bez wyjątku
nowy czas odmierzy zegar od piątku
pora w porcie Nadziei wysiąść z łodzi

Odrzuć z serca obawy oraz strach
podaj ręce nie tylko na pojednanie
a pokój wreszcie w sercach nastanie
ubogiego pielgrzyma weź pod dach


Bądźmy dobrzy dla siebie wszyscy wzajemnie
tę dobrą radę przypominam kochani dziś rano:
szanuj innych jak chcesz by ciebie szanowano
a jeśli chcesz wojenek burd i chaosu

to …beze mnie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 14 december 2021

KONKURS JEDNEGO WIERSZA

W konkursie jednego wiersza startowała setka
poetów – prawie sami panowie i jedna poetka
w komisji zaś tylko panie siedziały
i tak po prezentacjach dyskutowały

dyskusja była długotrwała i bardzo gorąca
w końcu głos zabrała pani przewodnicząca

damy jedynej koleżance skromne wyróżnienie
abyśmy miały potem czyste i spokojne sumienie
natomiast przechodząc do naszych tutaj panów :
nie widzę tu powodów do zachwytów i peanów

odrzucamy zatem limeryki bo są za krótkie
oraz żałosne sonety na jedną smutną nutkie
tautogramy wywalamy w cholerę
jak tak można pisać na jedną literę

wyrzucamy z hukiem co napisał Rychu
wszystkie erotyki w formie akrostychu
ilu panów na tapecie nam zostało
dziesięciu ? no to już bardzo mało

może są to jakieś wiersze i bez żadnej nudy
ale autorzy ? ten za bardzo piegowaty i rudy
ten gruby a tamten chudy jak szczapa
o popatrzcie na tego-jaka małpia łapa

łysy także odpada nawet w pięknej peruce
a tamten coś tak śmierdział jak zużyte onuce
ten stanowczo jest już za bardzo stary
no a ten ostatni – zwyczajnie za młody

jeszcze jurorki pochrząkały trochę pośmiały
pokasłały pomruczały i werdykt taki wydały

i przyznały sobie wszystkie do rozdania…
…nagrody


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Misiek

Misiek, 13 december 2021

13 grudnia 1981 r (III)

kartka z kalendarza mrozem skuta

czołgi przejechały po bruku z łoskotem
przez okna zagląda z blizną
smutny księżyc w noc grudniową

pośpij jeszcze trochę moja mała
dzisiaj nie będzie Teleranka
ktoś internował koguta
pośpij jeszcze moja kochana

na dwóch zaledwie kanałach
nadają przemówienie generała
przeszyte jadem każde słowo

wolność przeszyta zimy chłodem
patrzy na świat przez więzienną kratę
żołnierze przy kozach grzeją dłonie

mowa nienawiści pomiędzy wierszami
Polska w zielonym mundurze i butach
historia maluje nowe obrazy

puszki Pandory los uchylił wieczko
wciąż ten monotonny głos w telefonie
rozmowa kontrolowana
rozmowa kontrolowana

w uszy kłują wciąż te same wyrazy
czy musiało do tego dojść
wszystko tak boli dzisiaj ogromnie
co się stało z matulą Ojczyzną

twoje serduszko jeszcze tak młode
na zawsze zapamięta tę datę
pośpij jeszcze moja córeczko

jeszcze parę godzin zostało do rana
nie wiem co będzie potem

zanim przyjdą po mnie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 10 december 2021

SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021

w wierszu wykorzystano cytaty z filmu ,,SEKSMISJA,, w reż. Juliusza Machulskiego



Szli lasem
Albert z Maksem wraz z piękną Lamią
wtem Maks ujrzał ptaka w chmurach
-Uratowani ! zawołał radośnie
-jesteśmy uratowani bo ptaki nie kłamią

a echo odpowiedziało mu donośnie
że pandemia to jedna wielka bzdura
-patrz bocian ! jak on żyje to my też możemy
wszyscy o tym wiedzą stąd my także wiemy…

przeżyjemy !- krzyknął raz jeszcze
aż wstrząsnęły nim emocji dreszcze
-kończmy raz na zawsze tę grę i zabawę
zrzucił rękawice
a zaraz potem hełm ze szklanym balonem

w tej samej chwili był na twarzy zmieniony
od razu pobladł i padł martwy na trawę

Albert nie mógł się pogodzić z Maksa zgonem
jednak był naprawdę wirus na tym świecie
czy gdzieś jeszcze był ?ale na której planecie ?
cudem jak Lamia zdjąć z głowy hełmu nie zdążył

wysoko nad nimi wciąż plastikowy bociek krążył
---
wkrótce nadleciały liczne zawirusowane drony


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Misiek

Misiek, 8 december 2021

Dobry anioł II

mojej Muzie...



Niech dobry anioł nim ukołysze
do snów i marzeń spełnionych
niech poprowadzi pośród łąk
o których nieraz jeszcze napiszę

pachnących i wiecznie zielonych
gdzie kwiaty niczym miliony rąk
wyciągają do słońca płatki

niech dobry anioł cały rok kwiatki
u twych stóp jak dywan pościeli

niech dobry anioł zagra bez nut
to co tak lubisz i tak kochasz
na nowy szczęśliwy twój czas

melodię gdy nie było jeszcze nas
jak się urodził najpiękniejszy cud
bo wtedy taki dzień nastanie
że ja z bukietem na polanie

szepnę wzruszony moi anieli
szczęśliwy że znów tu powrócę
melodię tę wraz z nimi zanucę
a potem znów zaszumią do snu

drzewa z lasu o zmroku z wieczora
nadejdzie marzeń spełnionych pora
dobre myśli zostaną z nami na noc
a dobry anioł do serca przytuli

twoje serce i szepnie
dobranoc


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Misiek

Misiek, 6 december 2021

Trzy limeryki o świętym Mikołaju

Święty Mikołaj z miasta Żagania,
nie miał prezentów do darowania,
została mu laurka.
Zabrakło bowiem sznurka,
oraz papieru… do pakowania.


Święty Mikołaj z miasta Będzina,
kiedyś niechcący wpadł do komina.
Barbarka się cieszyła,
bo od zawsze marzyła,
aby raz poznać chłopca Murzyna.


Święty Mikołaj spod miasta Kęty,
nie chciał być dłużej dobry i święty.
Skoro w nosie ma go świat,
więc na pomysł jeden wpadł.
Sobie porobił wszystkie prezenty.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 29 november 2021

Andrzejki 2021

Na śmietnikach buty po bezdomnych
bez rzepów i sznurowadeł, wszystkie bez pary
jak wosk przelewa się rozpacz z goryczy czary
przez klucz do przyszłości potomnych

Kartki z nazwami mutacji wylosowane
zgubił gdzieś czas stary zegar cały zardzewiały
ukryte w piwnicach baby stawiają nowe kabały
wyświechtane brudne karty potasowane

Okruchy zbitych luster zmatowiały
pierogów nikt dziś nie ulepi, kołków w płocie
panny nie liczą bowiem dawno o swej cnocie
niewieściej figlarne pozapominały

Obierzyna zgniłego jabłka krótka
pod pękniętym talerzem nie ma już różańca
nie ma obrączki nie ma kwiatów bo do tańca
nikt nie prosi, na stole zimna wódka

Wielki bal na salonach u wodzireja
przy stoliku drzemie starszy pan zmęczony
czarny kot na dworze goni mysz jak szalony
powoli odchodziła ostatnia nadzieja


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 23 november 2021

Na wpół jawa i sen…

starsze o liczne doświadczenia losu
znowu serca poczuły się młode
obu dusz wymowne milczenie
stało się
tajemnym znakiem

mówiła zawsze pół słowa
on dodawał drugie połowy
budziło się ciche marzenia
ciepłe dłonie podane na zgodę
by nie usłyszeć więcej przeszłości
głosu

liczyło się tylko teraz
wczoraj było byle jakie
klepsydra życia odmierzała czas
w wymyślonym świecie od nowa

trwała cicha rozmowa
jedyna najprawdziwsza
aż do bladego świtu
nie czuli zmęczenia
ktoś datę zapisał do zeszytu

ciemno jeszcze nad ranem
drzewa toną w półcieniach
dziękuję że jesteś
miłego dnia

dlaczego szczęście tak krótko trwa


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 22 november 2021

Nie wszystko czas pochłonie...

Pojutrze - pierwsza rocznica...
----------------------------------------------

Dzień dobry proszę pana
pana mama dzisiaj rano…
wracają słowa rezydenta
z białego oddziału angiologii

nigdy nie zapomnę tamtego rana
inne słowa ulecą a te zostaną
i na zawsze już je zapamiętam
na początek zupełnie nowej drogi

twojej Mateńko moja umiłowana

tyle miało serce prawdziwej miłości
ogrom dobroci i przebaczenia
mimo że ciało bolało niemiłosiernie
tak chciało bardzo jeszcze trochę żyć

dziś jak ptak co gniazdo sobie mości
w krainie wiecznego zbawienia
gdzie nieznane są ciemne ciernie
byś dla mnie chociaż obłokiem mogła być

anioł miejsce tobie już tam szykuje
na twoim szlaku gwiazdy i komety
i blada gęba księżyca zadumana
tu zostaną pośpiesznie pisane wersety

dla ciebie Matulu moja jedyna ukochana

przez okno zagląda jeszcze senne słońce
rozprasza mgłę i się uśmiecha
czuję jak twarz moją ogrzewa
chociaż to nie wiosna i ptak nie zaśpiewa

a ja wspomnę ciepło uczuciem gorejące
prawdziwe bo to troska i pociecha
dla niego pióro dziś strofy porymuje
jesteś przy mnie całą duszą to teraz czuję

wraz ze złotym sercem Mamo moja kochana


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Misiek

Misiek, 11 november 2021

Polska Niepodległa

Dziś kłosy ciepłym latem
jak ze złota się złocą
bo na czarnych polach
z ziarna zboże się rodzi

gwiazdy srebrzą się cichą
nareszcie spokojną nocą
nawet uśmiechnięte słońce
na błękitnym niebie wschodzi

orzeł rozpostarł skrzydła
leci w stronę białych chmur
to rocznica jest polska
nasza listopadowa

raduje się wzruszone serce
niejednego poety natchnione
a miliony krwawiły tyle razy
na zawsze pozostaną blizny

pochowani w tylu grobach
u stóp matki ojczyzny
zmęczeni wiecznym snem
śpią cisi bohaterowie

na stole pachnie znowu
świeży bochen chleba
historia niczego nie zmieni
i za nich wszystko opowie

Nike dziś w święty dzwon
w dzień oznaczony uderzy
dziękczynne pieśni wyśpiewamy
a razem z nami zabrzmi boski chór

nowe ołtarze poświęcimy
obrazy oprawimy w ramy
za te wiekowe ziemie
i naszych przodków ojcowizny

na zawsze już one pozostaną
bo tu polskie powstało plemię


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: W jesiennej zadumie, Ekspiacja, Piosenka poetycka, Poeta, Życie jest jak gra w pokera, Zasznurowane usta, Wiersz dla Ani, Jerzy Stuhr i Feliks Szajnert- ku pamięci, Elegia, Jedna myśl tylko powraca..., Bal manekinów A.D. 2024 (vilanella), Wszystko nie powstało z niczego..., Serce serc 2024, Z pamiętnika duszy, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Jak bańka mydlana..., Wielkanoc 2024, Niedziela Palmowa A.D 2024, Jak lew został królem zwierząt, Samotni są pośród nas II, Westchnienie - rebuild version, Ostatni dzień stycznia, W imieniu prawa, Dziewczyna ze snu 2, Życie 2, Noworoczne życzenia, Sylwester 2023, O leśnej telewizji, Oczekiwanie 2023, 13 grudnia 1981, Rok trzeci, Listopad III, W październikowym zamyśleniu, Pamięć 2023, Takie sobie homonimy, IDĄC PRZEZ ŻYCIE, Inka, Sny są czasami bardzo gadatliwe, MIŁOŚĆ 2023, Bez odpowiedzi, Zamarzenie, Apokalipsa 2023, Anafora na początek lata, Kameleony 2023, Sen na jawie, Zawsze jest jakieś ale..., PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI, Sen informatyka II- sequel, Nagłe zastępstwo, Całe życie..., Sodoma 2023, On i my, W Debilolandii 2, 24 lutego 2022*, W zamyśleniu w dniu urodzin..., Jesteś, choć cię nie ma..., Rozmyślania, Do zobaczenia po tamtej stronie..., SYLWESTER 2022, Wigilii to czas..., 13 grudnia 1981 / 2022, Andrzejki A.D. 2022, Trzy limeryki o piłce nożnej, Zima na biegunie jest ciepła…, ŻABA I BOCIAN, Jak bańka mydlana..., Zero i jedynka, człowiek czy Człowiek, Internet, Nostalgia VI, CZTERY PORY ROKU, SENNY POKÓJ I ON, Życie to jest podróż II, Równanie z jedną niewiadomą, 26 LIPCA 2022, Gdzie jesteś Aniu ? – sequel, Ten najważniejszy list II, Moje najskrytsze marzenie, Poezja to radosna kochanka..., Zimna czerwcowa noc, PTAK BEZ SKRZYDEŁ, Vangelis (1943-2022), Wiem, że jesteś przy mnie..., Kardiolog jest zbędny, Dla Ciebie choćby tylko motylem..., Powitanie maja III, Jeszcze będzie bardzo pięknie, Czarne i białe, Triduum Paschalne i Wielkanoc 2022, Jej powrót, Serce Ukrainy, Pytania bez odpowiedzi, CEDR I ŁOPIAN, 24 lutego 2022, Ból złamanego skrzydła, REKLAMOWY ZAWRÓT GŁOWY, Sylwester 2021, Staruszek i chłopiec IV, Ze świątecznego pamiętnika, KALENDARZ, Moje przesłanie, KONKURS JEDNEGO WIERSZA, 13 grudnia 1981 r (III), SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021, Dobry anioł II, Trzy limeryki o świętym Mikołaju, Andrzejki 2021, Na wpół jawa i sen…, Nie wszystko czas pochłonie..., Polska Niepodległa, Zaduszki, Listopadowa refleksja III, Życiorys, Październikowy obraz 2, Sąsiad i ja, Patrząc na niebo..., Jesienne westchnienie II, Jesienne powroty, Na dzień beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego, Dla Basi..., Polska w roku... - erekcjato, Jeśli słyszysz i mówisz..., Gwiezdne wojny myśli i słów, Samotny jak jesienny liść..., Stary zegar, Dzisiaj anioł się na mnie gniewa, Nostalgia VI, ŻMIJA I SOWA, Leszek Benke 1952-2021, NIE MA JUŻ TAMTEGO KOPYDŁOWA, KOSMONAUTA TO NIE JA..., Ofiara losu, CENZOR, Anioł i człowiek, Nauka chodzenia, Balon, Zawiść, Wiersz, Laurki też czasami płaczą, Dziś tortu ze świeczkami nie będzie, O miłości, Zapiski niespokojne II, 8:41 - po 11 latach..., Zielona pani, Wielkanocne rozważanie II, Bez tematu, Nocna impresja, Metryka, Impeachment, TU MIAŁA BYĆ WALENTYNKOWA LAURKA …,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1