Poetry

Jakub
PROFILE About me Friends (1) Poetry (41)


Jakub

Jakub, 7 february 2019

Receptory

Smakujemy jak zmarnowane szanse
rzeczowniki na czasie
wyglądamy jak kreski z brzuszkiem
śmiemy mówić do siebie
przezywać innych
szanować nawzajem
 
wmawiamy sobie coraz więcej
coraz mniej słów wymawiamy
sprzeczne diagnozy kończącego się dnia
na ustach alarmy mamy
w oczach zatrzymany neon
prosząc o receptę na oddrętwienie
przychodzimy do siebie nawzajem
chwila pstryk analogicznie
pozamykane drzwi
patrzymy na siebie w tej samej przestrzeni
receptory podpowiadają co dalej robić
 
zamglone spojrzenie
za nim wspomnienie
synapsy odczytały kolejny ruch
odczucie


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Jakub

Jakub, 12 september 2021

Cztery

Siedząc w czterech ścianach
nie wiem skąd dochodzi huk
i zżera mnie ciekawość
to już?
czyjaś ostatnia chwila czy zawalenie

siedząc w czterech ścianach
mam okna
zaczyna mnie obchodzić co u kogo
u kogoś w poznańskim bloku
albo w Japonii na szynach tragedia ciekawi

zza okna ktoś zawoła
że lepiej życie smakować będzie
tylko że
muszę go wziąć do siebie
i lepiej będzie

w czterech ścianach
szukam wolności
żeby samemu coś zrobić po całym dniu
pozamykać okna
wlepić wzrok w kwiat
obmyślić jak się nim zaopiekować
by nie miał tak źle jak ja

w czterech ścianach czuję się otulony
ścianami
oknami
hałasem z zewnątrz
i ciszą od środka

w czterech ścianach
siedzę spokojnie
czytam sobie z dłoni
a
ty wciąż do mnie pukasz.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Jakub

Jakub, 10 december 2020

Anatomia

Na palcach świat miał wydawać się mniejszy
latawiec być husteczką
do wytarcia resztek chmur
ostre powietrze golić
promienie ogrzewać to co lodowate

spadłem z wysoka
ugryzłem się w język
nie poczuwam się
szerzej się uśmiecham.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Jakub

Jakub, 16 december 2020

Wynalazki

Obrazy
powieści
porysowane płyty winylowe
znaczki pocztowe
chowanie się przed światem
zabawa w berka
niepewny list do przyszłej żony
biała zima bez wojny
reszta
której nie pamiętam

schowane pod płaszczem wspomnień
wynalazki fizyków i ciekawskich badaczy
zarezerwowane dla tych co lubią strzepywać kurz
wspominać i marzyć by cofnąć się w czasie.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Jakub

Jakub, 9 november 2017

Dialekt.

Wymyśliliśmy
sobie zabawę w parze
dogadzanie sobie
ukrywanie

bieganie za sobą
się sobą na zmianę
co jakiś czas
spowiedź szeptem

z przyzwyczajeń
nie pamiętasz co mówiłem
chory/chora na pamięć
codzienne eksplikacje

uczysz mnie kształtów i prespektywy
na to na co nie mamy wpływu
prosisz o bajki
najdłużej śpisz

dialekt pozostaje
coraz więcej kłótni
jutro będziemy się od nowa
dziś nikt nie daje rady.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Jakub

Jakub, 27 august 2017

Mafia

Podobno
przychodzi ubrana na czarno
z bronią u skroni stoi i czeka
patrzy czy widzisz

nie daje rozwiązania polubownego
czasami posłucha ostatnich życzeń
to nie złota rybka a tylko prycha śmiechem

siły nie ma więc tobie też nie da
nikt jej nie niesie
sama przychodzi po swoje
po moje i twoje

myślisz sobie dlaczego po ciebie
przecież sezon niedokończony
i małe przekręty
ale naprawdę małe

prawo masz do ostatniego pytania
znowu prychnie bo tyś niemy już
a choć tylu przyjaciół poznałeś
nikt ci nie pomoże gdy nadejdzie po zapłatę


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Jakub

Jakub, 17 november 2014

To nie mcdonald's.

Życie jakoś uzależnia
jak jedzenie
trzech cheeseburgerów
kolejno

smakuje syfiaście

i smaków w nim tyle
trudno się połapać ile

każdy kęs coraz smaczniejszy

coraz większy i więcej chcesz

w restauracji tego dnia promocja

najem się do syta

a życie nie jak mcdonald's
ceny coraz większe
i jeść się jakoś odechciewa.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Jakub

Jakub, 20 november 2014

Słowa.

A może tak
zacząć od zera i
bez wiersza i
i bez liryki bo
bo słowo łatwe jest

lecz aby żeby czuć
jak wbity w plecy nóż
klękać nie będziesz bo
bo to nie wina jest
do przebaczania lecz
po prostu zacznij żyć
bo życie długie masz
kolana tylko dwa
ciebie za długo znam
to nie pokuta jest
a błazenada co
mi nie pozwala spać

życie to nie jest to
ja nie przebaczam bo
surowo kocham i
nie mogę patrzeć na
upadek twój i krew
wiem że to kolejny blef
a słowo proste jest
nie origami nie
sen co którego rano
nie pamiętasz co
pstryk zostaje zapisane
w twojej centrali
na dysku twardym co
zapamiętane to
to twoje już

a jeśli boli to

słowo jak z broni strzał
to słowo to
nie blef lecz prawda jest
nie ścieraj tuszu więc
i proszę nie klęcz tu
bo to nie taki ból
za dużo słów
lecz dziś wybaczam ci

mówisz pokochaj mnie

nie zrobię więcej tego co
jak słowa nie boli nie
jak strzał w głowę bo
chcę cię całego tu
i żebyś mógł i
żebyś chciał i nie
inną bo bardziej niż
zaboli mnie
słowo co tylko dla mnie
słowem jest.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Jakub

Jakub, 27 march 2015

Scena\Chce.

Wybrałem sobie kobietę rzeczową
nie walczy choć wojować chce
brakuje jej mojej miłości
 
moich piosenek nie lubi
utyka przy każdej nucie
wymyśla mgliste jutro
 
nie umie prasować prać i gotować
nie chce jej się więcej niż chce
robi tyle co sama chce
 
spotkałem inną kobietę zbudowaną
gryzie choć nie chodzi o ból
do jej miłości brakuje mnie
 
moich piosenek nie lubi
chce uczyć mnie nie mówić
wulgaryzmów nie używa
 
lekko nie jest.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Jakub

Jakub, 26 july 2015

Kalendarz.

1997. 
  
Niebieskie dzinsy 
niebieski tiszert 
fryzura nienaganna 
  
tylko wy jacyś nie ode mnie 
i ja jakoś skądinąd 
  
2005 
  
Wracając do puenty 
skracając sobie czas 
bawiąc się pierwszym pieniądzem 
nie uznając zakazów 
idąc na przekór skrzyżowaniu 
nie potrafiąc namalować ani twarzy 
dotykać chcę rąk żadnych innych 
ucząc się niezabawnych słów 

brakuje miejsca dla mnie gdziekolwiek 
młoda noc spędza urodziny wraz ze mną 
życzymy sobie mglistego poranka 
posprzątania tego co narozrzucane 

by nikt nie mówił o czasie 
  
2010 
  
Wracam słysząc niepochlebne słowa 
omdlenie tuż przed zasłabnięciem 
pierwszy zgrzyt zęba o ząb 
rozmagnetyzowane mam ciało 
żaden piorun nie trafia 
wyrzucam zdanie po zdaniu sam do siebie 
dzieje się tak bez powodu 

na nowo muszę się odnaleźć tej nocy 
rozpoczynając nowy rok 
powiedzieć sobie o nawyku 
muszę sobie poukładać rok po roku.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1